Kolegium NIK o spółkach komunalnych

W połowie września NIK opublikowała wyniki kontroli kilku dużych gmin z terenów województwa dolnośląskiego. Kontrolerzy Izby negatywnie ocenili zaangażowanie gmin w spółki kapitałowe. Gminy prowadziły działalność gospodarczą, która niekoniecznie była związana z realizacją zadań publicznych. Podejmowały działalność komercyjną, w wyniku której pojawiało się ryzyko praktyk monopolistycznych, a także nieuczciwej konkurencji. Działalność ta nie tylko wykraczała poza sferę użyteczności publicznej, ale zdaniem NIK nie była związana z realizacją ustawowych zadań tych gmin.

Wykładowcy (prof. Czesław Martysz, prof. Marek Szydło) wskazali na kłopoty interpretacyjne związane z działalnością gospodarczą gmin. Ustawodawca nie dostarczył w żadnym z aktów prawnych jasnej definicji tego rodzaju aktywności samorządowej. Faktem jest zaangażowanie kapitałowe gmin np. w spółki sportowe. Czy w ten sposób miasto zaspokaja potrzeby możliwie jak największej liczby mieszkańców, czy raczej zdecydowana większość członków wspólnoty gminnej nie widzi tam żadnego swojego interesu?

Dyskutanci zgodzili się, że gmina wykonuje część władzy (służby) publicznej na rzecz obywateli, jednak nie każde działanie gminy musi wynikać z jej decyzji administracyjnych. Aktywność w spółkach kapitałowych samorządy motywują najczęściej zabieganiem o rozwój powierzonych im terenów. Prof. Mirosław Stec zwrócił w tym kontekście uwagę na spółki sportowe, których działalność może sprzyjać rozwojowi gmin, np. promując je na forum międzynarodowym. Pawła Krawczyka, przewodniczącego Krajowej Rady Izb Obrachunkowych, zaniepokoiły jednak straty generowane przez spółki miejskie, zwłaszcza że są one pokrywane z pieniędzy mieszkańców. Z kontroli RIO wynika także, że gminy transferują do spółek  komunalnych wygenerowane wcześniej długi. Prof. Irena Lipowicz, Rzecznik Praw Obywatelskich, stwierdziła, że być może warto w ustawodawstwie opisującym funkcjonowanie samorządu wskazać dodatkowe obszary, gdzie działalność gospodarcza samorządu byłaby pożądana. Z kolei według Wojciecha Misiąga, doradcy Prezesa NIK, nie jest to potrzebne. Jego zdaniem samorządy, jeśli tylko przestrzegają reguł działalności rynkowej, powinny angażować się aktywnie w działalność gospodarczą.

- Trudno dzisiaj o jedno wspólne stanowisko w tak skomplikowanej materii, dlatego dobrze się stało, że seminaryjne kolegium NIK mogło być miejscem ścierania się różnych poglądów - podsumował Prezes NIK Jacek Jezierski.

Informacje o artykule

Udostępniający:
Najwyższa Izba Kontroli
Data utworzenia:
13 października 2010 17:13
Data publikacji:
13 października 2010 17:13
Wprowadził/a:
Daniel Michalecki
Data ostatniej zmiany:
09 października 2019 12:11
Ostatnio zmieniał/a:
Andrzej Gaładyk

Przeczytaj treść ponownie