Transkrypcja wideo: Wspólna przestrzeń – wspólne dobro [panel ekspertów] - część 1

Wypowiedź prof. dr hab. Huberta Izdebskiego z Uniwersytetu SWPS

Jaki jest stan naszego planowania i zagospodarowania przestrzennego, to widać nie koniecznie z trzydziestego piętra Pałacu Kultury, no, bo chaos przestrzenny, to że jest brzydko, pytania, dlaczego tak brzydko, są rzeczą normalna i w związku z tym, taka nawet podstawowa diagnoza w tym zakresie nie tylko jest stosunkowo nie trudna do zrobienia, ale i istnieje. I mamy cały szereg najróżniejszych dokumentów, poczynając od bardzo oficjalnej koncepcji planowego zagospodarowania przestrzennego kraju dwa tysiące trzydzieści, w której diagnoza została postawiona, łącznie ze stwierdzeniem, że winne jest w dużej mierze ustawodawstwo, niespójne, wprowadzające stale wyjątki od ogólnych reguł, a do tego jeszcze trzeba dodać, tak stosowane przez sądy, że rzeczywiście tutaj mamy wyraźne skutki, polegające na preferowaniu pewnych interesów, interesów właścicieli, inwestorów w stosunku do dobra wspólnego, do w rezultacie ładu przestrzennego, zrównoważonego rozwoju i wszelkich innych wartości, które nazwiemy interesem publicznym.

Wypowiedź prof. dr hab. Zygmunta Niewiadomskiego z Głównej Szkoły Handlowej

Planowanie i zagospodarowanie przestrzenne jest pewnym systemem. Otóż ten systemowy charakter gospodarowania przestrzenią, umyka czasem naszej uwadze. I nawet w trakcie kontroli NIK-u, kontrolujemy działania określonych podmiotów. A przecież te działania podmiotów, są uwarunkowane w tym systemie działaniami innych z kolei ogniw systemu planowania i zagospodarowania przestrzennego. Mamy zasadne pretensje do gmin, że nie wystarczająco planują, że zbyt mało planów zagospodarowania przestrzennego uchwalają. I oczywiście te pretensje, jak mówię, są zasadne, ale postawmy sobie pytanie: Czy one się przypadkiem, w wielu sytuacjach nie zachowują racjonalnie? No, bo jeżeli nie znają uwarunkowań polityki przestrzennej państwa, nie wiedzą którędy będzie przebiegała autostrada, nie wiedza gdzie w końcu zostanie zlokalizowana choćby elektrownia atomowa, czy one mogą racjonalnie uchwalać plany zagospodarowania przestrzennego. Czy choćby do niedawna gminy południa Warszawy, mogły racjonalnie gospodarować swoją przestrzenią, uchwalać plany, nie wiedząc którędy będzie przebiegała obwodnica południa Warszawy.

Dalsza część wypowiedzi Huberta Izdebskiego

Problem polega z jednej strony na tym, że łata się dziury stałymi nowelizacjami istniejących ustaw i wprowadzaniem przy okazji nowych ustaw, tak zwanych specustaw, co powoduje coraz większą dezintegrację tego, co i tak nigdy nie było systemem, a teraz tym bardziej nie jest.

Wypowiedź Czesława Bieleckiego, architekta i publicysty

Naszym problemem w konstruowaniu dobrego prawa, jest nie tyle brak tego czy owego zapisu, a brak wspólnoty poglądów i brak zgody na to, żeby miastom przywrócić taki ład przestrzenny, który wychodzi od ładu własnościowego. Czyli trzeba, aby prawo, nie odwołując się do przepisów wykonawczych, mówiło o przestrzeni publicznej, w której mieścić się ma infrastruktura, definiowało tę przestrzeń, przestrzeń ulic, placów, skwerów, żeby funkcje techniczne na przykład podziemne, nie wychodziły nam w chaotyczny sposób na powierzchnię, jak wyszły w nowo urządzonej, na nowo urządzonej ulicy Świętokrzyskiej w Warszawie. Musimy rozumieć, że ten ład własnościowy jest przed zbudowaniem na działkach budynków. Zatem, że plany parcelacji, ponownego, lepszego zagospodarowania, one są pierwotne, a nie sama zabudowa.

Dalsza część wypowiedzi Zygmunta Niewiadomskiego

Nie można tych regulacji prawnych tak, jak to się dzieje w Polsce dotąd, tworzyć fragmentarycznie, bo w rezultacie te fragmenty nie przystają do siebie i stąd pojawia się cały szereg problemów. Dyskutując, zatem nad zmianami koniecznymi, powinniśmy zrezygnować z tej złej praktyki, nowelizacji już istniejących aktów prawnych, bo ten system prawny już dawno został dezintegrowany. Każda nowelizacja, ten dezintegrację pogłębia. No jak można stosować racjonalnie choćby ustawę o prawo budowlane, która to ustawa była blisko, czy nawet ponad dwieście razy już nowelizowana.

Dalsza część wypowiedzi Huberta Izdebskiego

Istnieje potrzeba wzięcia przez władze publiczne poczynając przez od władz centralnych i sejmu w pierwszej kolejności, odpowiedzialności właśnie za to, co jest na samym początku ustawy o planowaniu u zagospodarowaniu przestrzennym, czyli innymi słowy działania w celu zapewnienia ładu przestrzennego i zrównoważonego rozwoju.

Dalsza część wypowiedzi Czesława Bieleckiego

Tak jak przywołane przeze mnie przedwojenne prawo, które mówiło, że jeżeli jakiś krajobraz chroniony, albo zespół miejski, jeżeli w nim pojawia się inicjatywa, która inwestycyjna, która je szpeci, to właściwa władza, proponuje jakieś inne rozwiązanie, albo wyklucza rozwiązanie, które szpeci. I wydaje się, że takich, prostym językiem sformułowanych zasad, którym towarzyszyłby pewien sposób podejmowania decyzji, który byłby zgodny z wolą obywateli – inwestorów, to znaczy szybkich, skutecznych, nie biurokratycznych, że to musi wynikać wprost z kodeksu urbanistyczno – budowlanego, a nie być odniesione do jakiś przepisów wykonawczych. Plan miejscowy, czy studium musi być narysowane i opisane językiem zrozumiałym dla ludzi. A obywatele nie są głupi i widzą, że jadąc do Toskanii, jadą przez piękny pejzaż, a wyjeżdżając gdziekolwiek na przedmieścia, widzą rzeczy szpetne, zeszpecone także reklamami. I jeżeli w dzisiejszej ustawie, nowelizacji ustawie, ustawy krajobrazowej na dwudziestu pięciu stronach próbowano szpetotę wygonić i jak widzimy także w naszym mieście, nie dokonano tego, a w przedwojennym prawie wystarczyły na to dwa artykuły. No to widać była ona sformułowana lepszym językiem i odnosiła się do lepszych obyczajów i potrzeba piękna i szacunek dla piękna, także piękna polskiego krajobrazu, był czymś oczywistym, co towarzyszyło zarówno prawodawcom jak i obywatelom. Amen.

Wróć do do transkrybowanego materiału w artykule " Wspólna przestrzeń – wspólne dobro"

Informacje o artykule

Udostępniający:
Najwyższa Izba Kontroli
Data utworzenia:
15 listopada 2016 10:11
Data publikacji:
15 listopada 2016 10:11
Wprowadził/a:
Andrzej Gaładyk
Data ostatniej zmiany:
15 listopada 2016 10:11
Ostatnio zmieniał/a:
Andrzej Gaładyk

Przeczytaj treść ponownie