Transkrypcja wideo: NIK na czele europejskiej kontroli jakości powietrza - konferencja prasowa

Dariusz Nowak (prowadzący konferencję prasową): Ponieważ nie mamy za dużo czasu, oddaję głos panu prezesowi Krzysztofowi Kwiatkowskiemu, prezesowi Najwyższej Izby Kontroli. Bardzo proszę.

Krzysztof Kwiatkowski Prezes NIK: Dzień dobry państwu, witamy państwa serdecznie na wyjątkowej dla nas konferencji, która tak naprawdę, jest połączona dzisiaj z międzynarodową konferencją, seminarium, spotkaniem roboczym, w którym bierze udział aż piętnaście państw i przedstawiciele Europejskiego Trybunału Obrachunkowego, a wszyscy spotkaliśmy się po to, żeby zająć się zagadnieniami związanymi z zanieczyszczeniem powietrza w Europie. Dzisiaj właśnie w Krakowie inaugurujemy kontrolę, która będzie kontrolą równoległą, przeprowadzoną, aż w czternastu państwach europejskich oraz w Izraelu, oraz w kontroli tej uczestniczy, również Europejski Trybunał Obrachunkowy. Wraz ze mną w tej konferencji prasowej bierze udział przedstawiciel holenderskiego organu kontroli, pan Patrick Antenbrink, witam go serdecznie, wraz z holendrami polskimi koordynuje tą kontrolę. Jest za nim pani Katarzyna Radecka, reprezentująca Europejski Trybunał Obrachunkowy, pani dyrektor Jolanta Stawska – dyrektor delegatury NIK w Krakowie, to jest ta jednostka w NIK-u, która tą kontrolę przeprowadza, i dyrektor Piotr Miklis z delegatury w Katowicach. Delegatury, która niedawno zakończyła, kontrolę dotyczącą zanieczyszczenia na Śląsku. Skąd tak duże zainteresowanie z naszej strony tymi zagadnieniami? Musicie państwo wiedzieć, że przed chwilą zakończyliśmy konsultacje i rozmowy z przedstawicielami Europejskiej Agencji Środowiska. I musimy publicznie podawać i przypominać cały czas pewne liczby. Rocznie w Unii Europejskiej czterysta tysięcy obywateli umiera przedwcześnie z uwagi na to, że żyją i mieszkają, funkcjonują w zanieczyszczonym środowisku, w miejscu gdzie powietrze jest zbyt zanieczyszczone. Wśród tych czterystu tysięcy obywateli państw Unii Europejskiej, którzy przedwcześnie umierają, z uwagi na zanieczyszczone powietrze, jest prawie pięćdziesiąt tysięcy Polek i Polaków. Średnio życie obywatela państw Unii Europejskiej ulega skróceniu o dziesięć miesięcy, z uwagi na zanieczyszczenie powietrza. Według danych ekspertów są, czterech na pięciu obywateli Unii Europejskiej, bo dokładnie nawet osiemdziesiąt pięć procent z nas, każdego dnia przebywa, mieszka na terenach, gdzie normy powietrza, z uwagi na zanieczyszczenia są stale przekroczone. Czyli jest to problem, który nam towarzyszy w zasadzie cały czas. No i niestety, te najsmutniejsze dane, o których musimy pamiętać: Ze wszystkich dwudziestu ośmiu państw Unii Europejskiej, państwem najbardziej zanieczyszczonym jest Polska. Twarde dane, które pokazują, w oparciu o pomiary, jak wygląda to w poszczególnych miejscach, wskazują na to, że na dziesięć najbardziej zanieczyszczonych miast w Europie, sześć to miasta w Polsce.

W grupie pięćdziesięciu najbardziej zanieczyszczonych miast w Europie, ponad trzydzieści to miasta w Polsce. Miastem w Polsce, które najczęściej, w sposób najmocniejszy ma przekroczone normy, jest miasto, w którym dzisiaj się znajdujemy, czyli Kraków. I dlatego Kraków jest miejscem nieprzypadkowym, na rozpoczęcie tej międzynarodowej konferencji. Ale Kraków też, bo nie chcielibyśmy, żeby zabrzmiało to zbyt pesymistycznie, jest również miejscem wyjątkowym, z naszego punktu widzenia, z dwóch względów. To tutaj, jeżeli patrzy się na zaangażowanie, w szczególności władz samorządowych, władze samorządowe, zarówno na poziomie miasta, jak i województwa, dzisiaj można powiedzieć, że wykazują się największym zaangażowaniem. Przyjmowanie rozwiązań, także rozwiązań oczywiście głównie prawnych, żeby z tym problemem skutecznie walczyć. I nie ma zmiany nastawienia, podejścia do tego problemu bez edukacji. Tak naprawdę, podstawowym źródłem zanieczyszczeń w Polsce, jest tak zwana niska emisja – kopciuchy to, czym palimy w piecu. Jak to można zmienić? Oczywiście poprzez edukację, dlatego Kraków jest również miejscem wyjątkowym, bo w tym miejscu, jako funkcjonariusz publiczny, chciałbym w sposób szczególny podziękować Angie Olson. Tutaj w Krakowie powstała wyjątkowa inicjatywa - Krakowski Alarm Smogowy. Wśród organizacji pozarządowych, zajmujących się tą problematyką, to oni byli można powiedzieć, pierwsi, którzy w sposób szczególny tym się zajęli. To oni byli tymi, którzy na poziomie organizacji społecznych, w sposób szczególny, uruchomili zainteresowanie decydentów tym problemem. Na poziomie instytucji publicznych przypominam, że to polski NIK w roku dwutysięcznym, w dwutysięcznym czwartym i w kolejnych latach - dwa lata temu prezentowaliśmy tutaj raport w Krakowie, dotyczący właśnie smogu w Krakowie i w Małopolsce, tydzień temu prezentowaliśmy podobny raport w Katowicach - to polski NIK z instytucji publicznych jest tym, który w sposób szczególny jest zdeterminowany i zaangażowany, żeby tą problematyką się zajmować. Dlaczego dzisiejszy dzień jest dla nas istotny? Udało się doprowadzić do porozumienia i tu jeszcze raz dziękuję naszym przyjaciołom z Holandii, że wspólnie polski i holenderski NIK, koordynują międzynarodową kontrolę, która tak jak powiedziałem, obejmuje aż piętnaście państw, głównie Unii Europejskiej, ale też państw bałkańskich i Izraela. Dlaczego to jest takie istotne? Nie ma dobrych decyzji, jeżeli nie porównamy sytuacji w krajach, gdzie mamy do czynienia z ogromnym problemem, takim krajem, tak jak powiedziałem, jest Polska. Takim krajem jest Bułgaria. Ale krajem, który również ma często przekroczone normy, to są takie kraje, jak na przykład: Węgry, Czechy, część krajów bałkańskich. Nie uda nam się tego problemu skutecznie rozwiązać, bez porównania danych, które będą identycznie zbierane, w ramach kontroli równoległej, którą właśnie zaczynamy, w wielu państwach. Dzisiejsza konferencja umożliwia nam przygotowania wspólnie tej kontroli międzynarodowej, kontroli równoległej, przygotowanie identycznej metodologii, żeby te dane były porównywalne. I jeszcze jedna, ważna rzecz, dane nie tylko z zanieczyszczeniem powietrza, bo nasza kontrola da wiedzę, której dzisiaj tak naprawdę jeszcze nie ma. Pokaże, jakie są rozwiązania prawne i organizacyjne w poszczególnych państwach, w tych zagadnieniach, które są kluczowe, z punktu widzenia rozwiązania tego problemu: jakie przepisy obowiązują, na normy jakości paliwa, jakie przepisy obowiązują, na wiedze, które są użytkowane w poszczególnych krajach, jakie są programy dofinansowania tych ludzi, którzy chcą kupować paliwo lepszej jakości, czy korzystać z bardziej nowoczesnych, niżej emisyjnych kotłów. Kontrola zaczyna się teraz. Czyli to mówimy o początku dwa tysiące siedemnastego roku. Wyniki przedstawimy państwu, ze wszystkich piętnastu państw, bo każdy kraj robi de facto, osobną kontrolę u siebie. My ją przeprowadzamy w Polsce, w pierwszym półroczu dwa tysiące osiemnastego roku. Co to umożliwi? Umożliwi to porównanie danych ze wszystkich krajów, porównanie rozwiązań legislacyjnych, organizacyjnych, bardzo ważne, pokazanie dobrych praktyk, czyli rozwiązań, które już funkcjonują w tych krajach. A chciałbym zwrócić państwu uwagę na to, że w grupie tych państw, które uczestniczą w tej kontroli, są państwa, które mają problem, tak jak powiedziałem, z zanieczyszczeniem powietrza. Ale są także, fakt jest faktem, naprawdę bardzo dobrze sobie z tym problemem radzą. Jak na przykład Hiszpania. Jak na przykład Szwajcaria. Jest grupa państw, które dopiero wchodzą do Unii Europejskiej, jak na przykład: Albania, Kosowo, Macedonia. Będziemy mieli bardzo reprezentatywną grupę. I będziemy mieli także jedno państwo pozaeuropejskie, czyli państwo Izrael, żebyśmy te rozwiązania mogli porównać i wybrać te najlepsze praktyki funkcjonujące, w poszczególnych krajach. Nam w Polce, od kilku tygodni, w związku z tym problemem, który szczególnie ostatnio wystąpił w Polsce, towarzyszy taka mapa, przygotowana przez Europejską Agencję Środowiska, która pokazuje stężenie pyłu zawieszonego w Polsce. I niestety, jeżeli patrzy się na to, jak wygląda Polska na tle innych krajów Unii Europejskiej, w Europie Zachodniej dominuje kolor zielony. W Europie Środkowej, można powiedzieć, że dominuje kolor żółty, czy lekkie, gorsze przekroczenia normy. Czerwoną mapą na, czerwoną kropką na mapie Europy jest niestety Polska. U nas ten, stężenie pyłów zawieszonych jest tym krajem, w którym najczęściej ono ulega przekroczeniu. Tak jak powiedziałem, ten problem występuje, też bardzo mocno w krajach z nami sąsiadujących, na przykład: w Czechach, na Węgrzech, w krajach trochę bardziej odległych, ale też w Europie Środkowej, czyli w Bułgarii. Wszystkie te kraje biorą udział w tej kontroli, więc będziemy mieli porównywalne dane. To, co jest niezwykle istotnym, także w tej kontroli to, to, jak w praktyce przebywamy w środowisku, które, mówmy to wyraźnie, stanowi bezpośrednie zagrożenie dla naszego życia i zdrowia. I teraz, tak jak powiedziałem, jeżeli patrzymy na to, jak mieszkamy, jak żyjemy w krajach, jakby w miastach w Polsce. To w tej statystyce, tak jak powiedziałem, duża część polskich miast, to są miasta z wielokrotnie przekroczonym poziomem zanieczyszczenia. Całkiem niedawno, bo dwa tygodnie temu z szesnastu miast wojewódzkich w Polsce, piętnaście miało przekroczone wszelkie dopuszczalne normy zanieczyszczenia powietrza. Dlatego problem szkodliwej emisji jest, absolutnie kluczowy i stąd waga i znaczenie tej kontroli. Odpowiadam na pytanie: Czy potrzeba aż zaangażowania najwyższych, konstytucyjnych organów kontroli państwowej? Czy nie wystarczą wnioski Inspekcji Ochrony Środowiska? Nie wystarczą, proszę państwa. Dlaczego? Bo nasze raporty, będą miały jeszcze jedną część, które nie mają raporty Agencji Ochrony Środowiska. Nasze raporty będą podsumowywać przepisy prawa, które funkcjonują w poszczególnych krajach. I najważniejsze, wszystkie te raporty będą się kończyć wnioskami i rekomendacjami, do decydentów w poszczególnych państwach, czyli do rządów. Jakie wprowadzić normy środowiskowe, na przykład związane, z jakością użytkowanego paliwa? Będziemy to mówić, w oparciu o doświadczenia krajów, które z tym problemem zanieczyszczenia powietrza sobie poradziły. Jakie wprowadzić normy na piece, które są wykorzystywane? Podkreślam to jeszcze raz, głównym źródłem zanieczyszczenia w Polsce jest tak zwana niska emisja, czyli piece, często popularnie zwane kopciuchami. Rodzaj pieców dopuszczalnych do użytkowania w Polsce, w większości krajów, które biorą udział w naszej kontroli, jest niedopuszczony w ogóle do sprzedaży, z uwagi na to, co można w nich palić. Mówiąc wprost, w Polsce często tym, co palimy w piecach, to nie jest węgiel, tylko jest odpad węglopodobny, to są śmieci, to są odpady, których nigdzie indziej się już nie pali. Chcielibyśmy także przypomnieć państwu, że duża część z tych wniosków, o których dzisiaj mówię, to są wnioski, o których NIK mówi od dłuższego czasu, mówię oczywiście o normach jakości paliwa, o piecach. Ale także są wnioski, które i to chciałbym podkreślić, które udało się już w Polsce zrealizować. To nie jest tak, że pewne działania nie są podejmowane. W Polsce opracowano krajowy program ochrony powietrza do roku dwa tysiące dwudziestego, z perspektywą do roku dwa tysiące trzydziestego. Ono obowiązuje od pierwszego października dwa tysiące piętnastego roku. Znowelizowano, co niezwykle istotne, w przepisach artykułu dziewięćdziesiątego szóstego, przepisy ochrony środowiska, które umożliwiają organom stanowiącym, samorządom województw, na określenie na przykład: rodzajów i jakości paliw dopuszczonych do stosowania na danym terenie lub objęte zakazem jego stosowania. Ale dotychczas, to też bardzo głośno mówimy, nie opracowano ogólnokrajowych standardów dla kotłów węglowych małej mocy i minimalnych wymagań jakościowych dla paliw stałych. I chciałbym bardzo mocno podkreślić, Najwyższa Izba Kontroli bezwzględnie rekomenduje, żeby decydenci, to jest obowiązek władzy wykonawczej w porozumieniu z władzą ustawodawczą, bo trzeba to wprowadzić poprzez normy, poprzez przepisy, z inicjatywą z uwagi na wagę, skalę tego zagadnienia, powinien wystąpić rząd. Uważamy, że w Polsce, jak najszybciej powinno się zaproponować takie przepisy i po dyskusji społecznej, po konsultacjach społecznych je wprowadzić. Nie wprowadzono również rozwiązań prawnych umożliwiających, wprowadzenie przez jednostki samorządu terytorialnego, stref ograniczonej emisji komunikacyjnej. Państwo w Krakowie, znacie to zagadnienie. My mówimy bardzo wyraźnie, musi być bezdyskusyjna podstawa prawna, która umożliwia jednostkom samorządu terytorialnego, wprowadzenie bezwzględnych, czasami czasowych, czasami stałych zakazów, na przykład wjazdów, na przykład pojazdów wysokoemisyjnych, czyli pojazdów, które nie spełniają norm ekologicznych. I chciałbym w tym miejscu, z uwagi na to, że znajdujemy się w Krakowie, bardzo gorąco pochwalić i podkreślić, że jako pierwszy w Polce, to Kraków przyjął zakaz stosowania paliw stałych w piecach i kominkach od dwa tysiące dziewiętnastego roku. A jako pierwsze województwo zrobiło to, województwo małopolskie, wprowadzając zakaz stosowania paliw złej jakości od pierwszego lipca dwa tysiące siedemnastego roku. Dzisiaj też pamiętamy, że na terenie Krakowa, z uwagi na przekroczenie normy jakości paliwa, obowiązuje dzień darmowej komunikacji. Ale pamiętamy także, że to już po raz ósmy, tylko w tym miesiącu, w styczniu samorząd krakowski skorzystał z tego rozwiązania, z uwagi na przekroczenie normy. Mocno też podkreślamy, że wszelkie te rozwiązania, powinny być powiązane z rozwiązaniami, którym to, czy to na poziomie rozwiązań ogólnokrajowych, czy na poziomie jednostek samorządu terytorialnego, wprowadza się programy dofinansowania dla mieszkańców, na przykład do zakupu pieców, które będą spełniać normy jakościowe. Nie można obywateli zostawić samych z tym problemem. To decydenci w Polsce na poziomie, zarówno administracji rządowej, jak i samorządowej, muszą pamiętać, że ten problem jest bezpośrednio powiązany, oczywiście z możliwościami finansowymi obywateli. Jeżeli mówimy o potrzebie zakupywania paliwa określonej jakości, z punktu widzenia obywatela, z jednej strony oczywiście poprawia ten jego dobrostan, w jakim żyje, wydłuża jego życie, ale oczywiście jest związany z określonymi kosztami finansowymi. Chciałbym także państwa poinformować, że podstawa prawna, do wprowadzania ograniczonych stref komunikacyjnych istnieje w bardzo wielu miastach i państwach europejskich. Stąd też nasz czytelny wniosek, żeby taką podstawę wprowadzić, jak najszybciej w Polsce. I na koniec chciałbym państwu zwrócić uwagę na to, jak rzeczy wiążą się ze sobą. Wczoraj ogłosiliśmy raport, dotyczący uzdrowisk w Polsce. I jest paradoksem, że w wyniku naszej kontroli, którą objęliśmy dziesięć uzdrowisk, tak naprawdę ze smutkiem stwierdzam, że w zakresie norm dotyczących ochrony powietrza, ale także norm dotyczących hałasu, Polacy jeżdżą do miejsc często, które w ogóle nie spełniają norm. Czyli jedziemy do uzdrowiska, jedziemy w takim celu, żeby tam stan naszego zdrowia poprawić, a okazuje się, że bardzo często w Polce, jedziemy do miejsca, gdzie normy są przekroczone. Czyli zamiast poprawiać nasz stan zdrowia, ten stan zdrowia wcale nie ulega poprawie, a często może ulec pogorszeniu, właśnie z uwagi na to, że staramy się poprawiać nasze zdrowie w miejscu, w którym z uwagi na przekroczone normy, czy to z zakresu zanieczyszczenia powietrza, czy norm hałasu, tak naprawdę przebywamy w miejscu szkodliwym dla naszego zdrowia, a nie w miejscu, który stan naszego zdrowia poprawi. Za chwilę będę do państwa dyspozycji, ale teraz pozwólcie, że oddam głos naszym przyjaciołom i partnerom, którzy wspólnie z nami, koordynują tą kontrolę, czyli przedstawicielami holenderskiego organu kontroli. Jego wystąpienie będzie bezpośrednio tłumaczone przez przedstawiciela

Tłumaczenie wypowiedzi Patricka Antenbrink (przedstawiciela holenderskiego organu kontroli Algemene Rekenkamer): W imieniu, dziękuje bardzo w imieniu holenderskiego Najwyższego Organu Kontroli, bardzo pani dziękuję. Dziękuję także za to, że Polska dołączyła, do koordynowania naszej kontroli dotyczącej jakości powietrza. Dla nas jest to też bardzo ważny temat kontroli ze względu na wiele czynników. Między innymi przez to, że dotyczy to naszego, życia, naszego zdrowia, naszej gospodarki i przestrzeni ekonomicznej w całości. Dlatego bardzo ważne jest, żeby brały w tym udział, w tej kontroli nie tylko jeden czy dwa urzędy, ale bardzo się cieszymy, że bierze udział aż piętnaście krajów, piętnaście najwyższych organów kontroli. Zanieczyszczenie powietrza jest zjawiskiem, które łatwo przekracza granice. Nie chodzi o jeden kraj, tylko chodzi o wiele krajów, jego skutki tego zanieczyszczenia dotykają ludzi nie tylko w jednym kraju, ale w wielu miejscach jednocześnie. Zanieczyszczenie środowiska nie zna granic. Będziemy badać trzy poziomy: lokalny, krajowy i międzynarodowy. W przeciągu tego roku, każdy urząd biorący udział w kontroli przeprowadzi, swoją, lokalną kontrolę. Wartość dodaną do tego audytu, poza NIK oraz Holenderski Najwyższy Organ Kontroli, ponieważ te dwa kraje opracują wspólnie z krajami, które przeprowadzą audyty lokalne, krajowe, opracują, jako wspólny. To dla krajów oceniają, jako wspólne, czyli to tę wartość dodają, do tego projektu.

Krzysztof Kwiatkowski: Czekamy na państwa pytania.

Dariusz Nowak: Proszę bardzo Oskar.

Dziennikarz: Czy to nie jest tak, że powinniśmy odebrać status uzdrowisk.

Krzysztof Kwiatkowski: Słucham, proszę?

Dziennikarz: Czy to nie jest tak, nie ma rekomendacji takich, że powinno się odebrać status. Przepisy są prawie takie, że on, no mogło być przekroczony limit do roku, jeśli nie spełnią to nie mają statusu uzdrowiska?

Krzysztof Kwiatkowski: Proszę państwa, my w naszym raporcie o statusie uzdrowisk, wczoraj ogłosiliśmy, mówimy bardzo wyraźnie, Minister Zdrowia nie sprawuje skutecznego nadzoru nad sytuacją w uzdrowiskach. Nie mam żadnej wątpliwości, że jeżeli te normy nie będą spełniane, oczywiście możemy mówić o tym, że robimy bardzo dokładne pomiary. Bo zwróciliśmy jeszcze w tym raporcie, pokazaliśmy bardzo uważnie, że niestety w wielu miejscach, my do końca nie wiemy, jaka jest sytuacja w uzdrowiskach. Dlaczego? Pomiary na przykład zanieczyszczenia powietrza, które są podawane w niektórych uzdrowiskach, to są pomiary ze stacji, które potrafią się znajdować dziesięć, dwadzieścia, czy trzydzieści kilometrów od uzdrowiska. Dlatego mówimy bardzo wyraźnie, rzeczywiście zrobione pomiary na miejscu, jeżeli te pomiary wykażą, że mamy do czynienia z przekroczeniem norm zanieczyszczenia powietrza w uzdrowiskach, dajemy określony czas i to w sposób szczególny dla władz lokalnych, bo to będą decyzje podejmowane na poziomie lokalnym, że muszą dostosować, jakość powietrza na danym terenie do norm. I nie mam żadnej wątpliwości, że elementem dyscyplinującym, powinien być element związany z możliwością odebrania statusu uzdrowiska. Bo w tym momencie, to na poziomie lokalnym musi być ta determinacja, żeby uruchomić programy związane z dofinansowaniem, dla mieszkańców, wymiany pieców, ale także, no nazwijmy rzecz po imieniu, bardzo konsekwentnie realizowaną w Polsce polityką monitoringu i kontroli, czym palą mieszkańcy na terenie gmin. Tak, jak powiedziałem, tydzień temu ogłaszaliśmy kontrolę jakości powietrza na terenie Śląska i musimy państwu powiedzieć, że są gminy, w których włodarze tych miast, nie wahają się korzystać ze Straż miejskich i gminnych. Kontrole są częste i są gminy, w których te kontrole są iluzoryczne. My nie mówimy o tym, bo często w Polsce mamy jeszcze do czynienia z takim synonimem, jeżeli powiem, że mój sąsiad pali śmieci to, to jest donos. To nie jest donos. To jest postawa obywatelska. Jeżeli twój sąsiad pali śmieci, to sobie i tobie skraca życie. Dlatego mówimy, nasz raport o uzdrowiskach, powinien być elementem, wszczęcia procedury sprawdzających przez Ministerstwo Zdrowia, jakie są rzeczywiste wyniki w gminach, które mają status uzdrowisk. Jeżeli normy są przekroczone, danie określonego czasu, żeby te normy spełniały wymogi, z bardzo prostego względu, każdy z nas, jeżeli jedzie do uzdrowiska, jedzie z przekonaniem, że jego pobyt na tym terenie przysłuży się do zdrowia. Dzisiaj mogę państwu z pełną odpowiedzialnością powiedzieć: Nie wiemy jak to jest. Bo często nie mamy rzeczywistych danych. Nie będę już epatował danymi z tych miejscowości wypoczynkowych, w których te normy są przekroczone. Zatem nie mamy żadnej wątpliwości, że musi być krótki okres czasu, gdzie uczciwie mówimy: Dzisiaj tak to wygląda, normy są takie, jeżeli Państwo ich nie spełnicie, to oczywiście statusu uzdrowiska nie stracicie. Pamiętajmy także o tym, że gminy uzdrowiskowe z tego tytułu dostaje określone środki finansowe. I oczywiście przepraszam, dalej każdy z nas będzie mógł jeździć do tych miejscowości, ale niech wtedy ma wiedzę: Nie jadę do uzdrowiska. Jadę do miejscowości, gdzie poziom zanieczyszczeń jest tak wysoki, że biorę na własne ryzyko, czy mój pobyt w tej miejscowości przysłuży się poprawie mojego zdrowia, czy wręcz przeciwnie.

Dariusz Nowak: Proszę bardzo.

Dziennikarz: Czy uzdrowiska były kontrolowane? I gdzie te kontrole wypadły najmniej korzystnie?

Krzysztof Kwiatkowski: Proszę państwa, my łącznie kontrolowaliśmy dziesięć miejscowości. Na terenie Małopolski to była Muszyna i Rabka Zdrój. I mogę państwu powiedzieć, jakby w Polsce mamy ponad trzydzieści miejscowości o statusie uzdrowiska, sześć z nich to tak zwane nadmorskie, osiem uzdrowiska górskie, czternaście uzdrowiska podgórskie, siedemnaście to uzdrowiska nizinne. I mogę państwu powiedzieć zbiorczo, bo badaliśmy to w oparciu o analizy norm hałasu. To jesteśmy w stanie w sposób rzeczywisty przeprowadzić, w każdej miejscowości, analizę norm zanieczyszczenia powietrza, tak naprawdę w badanej przez nas próbie, nie było tak, żeby była miejscowość, która spełnia wszystkie normy, zgodnie z przepisami określonymi, a dotyczącymi, miejscowości uzdrowiskowych. Czyli tak naprawdę dzisiaj nie ma żadnej miejscowości w przebadanej przez nas próbie, gdzie moglibyśmy powiedzieć, że normy związane z zanieczyszczeniem powietrza i normy związane z hałasem nie są przekraczane.

Dariusz Nowak: Proszę bardzo, czy jeszcze ktoś? Rozumiem, że kończymy tak?

Dziennikarz: Takie jeszcze jedno pytanie, bo jeśli chodzi o te wyniki kontroli, że one mają być w połowie roku dwa tysiące osiemnastego.

Krzysztof Kwiatkowski: W pierwszej połowie, zrobimy wszystko, żeby to było bliżej rozpoczęcia roku, iż bliżej jego zakończenia pierwszego półrocza.

Dlaczego? Proszę państwa, pamiętajcie, że kontrola kończy się tak naprawdę, z waszego punktu widzenia, dwoma bardzo ciekawymi raportami: Polskim raportem, będziemy mieli zbiorcze dane. To jest kontrola koordynowana, koordynuje tą kontrolę delegatura krakowska. Pokażemy jak ta sytuacja wygląda w całym kraju. To jest pierwszy raport. Ale ten raport będzie, częścią jeszcze ważniejszego raportu, czyli raportu, który podsumuje sytuacje w piętnastu krajach. Będziecie mieli pierwszy raz porównywalne dane. I te dane związane z tym, jak wygląda zanieczyszczenie środowiska w rozbiciu na poszczególne kategorie rodzajowe: Jak jest z benzopirenem, jak jest z siarką, jak jest z ozonem, jak jest z zanieczyszczeniami, które wywołuje rolnictwo. Tutaj współpracujemy także z Europejską Agencją Środowiska. Ale także będziecie mieli porównanie, jak wyglądają przepisy prawa w poszczególnych państwach. Gdzie są wprowadzone normy na paliwo. Jakiej jakości ono w danym kraju może być wyłącznie i sprzedawane i wykorzystywane. Jakie są normy na piece. Jakie są rozwiązania związane z dobrymi praktykami, czyli z programami dofinansowującymi, czy zakup paliwa, czy zakup pieców. Będziecie pierwszy raz mieli porównanie, dlaczego są kraje, w których w zasadzie nie ma przekroczenia norm, jakie tam obowiązują przepisy. Jakie obowiązują przepisy, w których dochodzi do przekroczenia norm. Pierwszy raz będziemy mogli wyprowadzić bezpośrednie wnioski, co to tak de facto będzie. Ten raport międzynarodowy, będzie mapą drogową dla polskiego rządu i polskich samorządów, jakie decyzje podejmować, jakie decyzje były podejmowane w krajach, które uporały się z problemem zanieczyszczenia powietrza.

Dziennikarz: Ja pytam o to też w kontekście, że istnieje taka, z mojej perspektywy, taka obawa, że to będzie ciut za późno, dlatego, że rząd zapowiada, że na jesienie chce właśnie wprowadzić normy kotłów i normy na paliwa stałe i płynne. Czy właśnie to nie będzie tak, że czy to będzie po prostu jasne stanowisko: Już to mamy i właściwie… Pytam też w tym kontekście, że może się nagle okazać, że te normy, które będą wprowadzone na jesieni, będą jeszcze niewystarczające, w kontekście właśnie, jakości tego powietrza, w porównaniu z tym, co się może okazać po tym raporcie państwa.

Krzysztof Kwiatkowski: Proszę państwa, my w sposób szczególny skupiamy się na niskiej emisji, bo nie ma żadnej wątpliwości, że w zakresie zanieczyszczenia, tak zwana niską emisją, czy tym, co się wydobywa z tak zwanych kopciuchów, czyli tych pieców, którym palimy, w piecach Polska ma niechlubne pierwsze miejsce w Europie, jak Ukraina i bardziej zanieczyszczona. To nie jest całe zagadnienie. My na przykład w swoim raporcie pokażemy też zanieczyszczenia związane na przykład z komunikacją, z transportem. Jakie tu przepisy obowiązują. Dotykamy bardzo ważnego zagadnienia. Pokażemy jak w poszczególnych krajach, jakie uprawnienia ma rząd, jakie uprawnienia ma samorząd na przykład w sensie także wprowadzenia pewnych ograniczeń komunikacyjnych. Więc nie mam żadnych wątpliwości, że nasz raport będzie daleko szerszy niż to, co dzisiaj zapowiada rząd. Nasz raport także będzie pokazywał, dobre praktyki, czyli rozwiązania, które funkcjonują, nie tylko na poziomie legislacyjnym, ale także właśnie, wprowadzania różnych norm dodatkowych w poszczególnych krajach, czyli jednostkach samorządu terytorialnego. Pamiętajcie państwo także, że chcemy ten raport, żeby on był wiarygodną informacją, dla decydentów, on musi być zakończona, ta kontrola w piętnastu państwach równocześnie. Dlatego okres jednego roku na jej przeprowadzenie, podsumowanie, napisanie raportów, uwierzcie mi, że jest okresem bardzo krótkim. Dla nas niezwykłą wartością jest także to, że w tej kontroli uczestniczy Europejski Trybunał Obrachunkowy. Ja teraz nie podam państwu jeszcze szczegółów, ale wagę i znaczenie tej kontroli, w zaangażowaniu tego niech świadczy również fakt, że już na początku lutego w Polsce będziemy gościli prezesa Europejskiego Trybunału Obrachunkowego, pana prezesa Lehne. I będziemy państwu wtedy już bardziej szczegółowo mówić o tym, jak w tą sprawę jest zaangażowany Europejski Trybunał Obrachunkowy, czyli europejski odpowiednik polskiego NIK-u, bo poza narodowymi organami kontroli, jak polskimi, holenderskimi, mamy ten NIK europejski, czyli Europejski Trybunał Obrachunkowy. Jego uczestnictwo w tej kontroli, jest nie przypadkowe.

Dariusz Nowak: Kończymy. Bardzo dziękujemy państwu. Koniec.



Informacje o artykule

Udostępniający:
Najwyższa Izba Kontroli
Data utworzenia:
27 stycznia 2017 11:37
Data publikacji:
27 stycznia 2017 11:37
Wprowadził/a:
Andrzej Gaładyk
Data ostatniej zmiany:
27 stycznia 2017 11:37
Ostatnio zmieniał/a:
Andrzej Gaładyk

Przeczytaj treść ponownie