Marcin Marjański, p.o. Rzecznika prasowego NIK
Dzień dobry państwu. W imieniu pracowników Najwyższej Izby Kontroli oraz Prezesa NIK pragnę przywitać wszystkich obecnych na sali, oraz wszystkich, którzy oglądają nas dziś na kanałach mediów społecznościowych Izby. Szanowni państwo, tematem dzisiejszej Konferencji prasowej są wyniki kontroli obejmującej tematykę sprawowania nadzoru Ministra Spraw Zagranicznych nad działalnością konsularną, w przestrzeni medialnej bardzo często pojawiającej się jako afera wizowa. Ja tylko chciałbym dodać, że samo wystąpienie pokontrolne dotyczące dzisiejszej tematyki to 308 stron opisów i prawidłowości, i nieprawidłowości w działaniu Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Na sali jest dziś z nami Prezes Najwyższej Izby Kontroli, pan Marian Banaś. Witam pana Wiceprezesa Michała Jędrzejczyka, który bezpośrednio nadzorował wyżej wymienioną kontrolę. Jest z nami pan Dyrektor Generalny Jarosław Melnarowicz. Witam panią Magdalenę Krakowską-Wąż, Wicedyrektora Departamentu Strategii, Wydział Kontroli Doraźnych. Witam również kontrolerów, którzy przeprowadzili czynności kontrolne w ramach kontroli, o której dzisiaj będzie mowa: panią Janinę Bielak, Koordynator Kontroli, Doradcę Ekonomicznego w Departamencie Strategii. Witam panią Wioletę Kluczyk, Doradcę Prawnego w Departamencie Strategii, pana Tomasza Lubańskiego, Doradcę Technicznego, oraz pana Michała Hackiewicza, Głównego Specjalistę Kontroli Państwowej. Obaj panowie również z Departamentu Strategii, Wydział Kontroli Doraźnych.
Dla porządku dodam, szanowni państwo, że pracujemy w formule dwuczęściowej. W pierwszej części zaprezentujemy państwu wyniki kontroli, w drugiej postaramy się odpowiedzieć na państwa pytania.
Nie zabierając więcej czasu, oddam głos teraz panu Prezesowi. Proszę o kilka słów wstępnych.
Marian Banaś, Prezes NIK
Dzień dobry państwu. Witam wszystkich bardzo serdecznie. Szanowni państwo, kontrola zrealizowana przez Wydział Koordynacji Kontroli Doraźnych pod nazwą Nadzór Ministra Spraw Zagranicznych nad działalnością konsularną objęła okres od 1 stycznia 2018 roku do 17 maja 2024 roku. Kontrola wykazała aż 46 nieprawidłowości w pięciu obszarach i NIK oceniła negatywnie nadzór Ministra Spraw Zagranicznych nad działalnością konsularną w okresie objętym kontrolą. Wyniki kontroli wskazują, że w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, przynajmniej od listopada 2022 roku do maja 2023, funkcjonował nietransparentny i korupcjogenny mechanizm wpływania na niektórych konsulów Rzeczypospolitej Polskiej w zakresie przyśpieszania, rozpatrywania wniosków wizowych i uzyskiwania korzystnych rozstrzygnięć procedury wizowej, w tym rewizji decyzji wizowych i wydania wiz bez osobistego stawiennictwa aplikanta. Sekretarz Stanów w Ministerstwie Spraw Zagranicznych wielokrotnie przekroczył uprawnienia przynależne na podstawie art. 13 ust. 3 ustawy Prawo konsularne wyłącznie Ministrowi Spraw Zagranicznych. Wydawanie przez niego lub na jego polecenie konsulom RP wiążących wytycznych, formułowanie zaleceń oraz żądań udzielenia informacji i wyjaśnień, w tym zakresie dotyczącym formułowania rozstrzygnięć co do istoty spraw załatwianych przez konsula, naruszyło artykuł 13 ust. 4 i 5 ustawy Prawo konsularne. Minister Spraw Zagranicznych nie wykonywał w sposób rzetelny ustawowego obowiązku nadzoru nad wykonywaniem funkcji konsularnych, czym naruszył artykuł 13 ust. 2 ustawy Prawo konsularne.
Należy podkreślić, że od 2021 roku do połowy 2023 roku w Ministerstwie Spraw Zagranicznych działał mechanizm, gdzie osoby trzecie, z wykorzystaniem pośrednictwa Sekretarza Stanów i niektórych pracowników Departamentu Konsularnego, w sposób pośredni lub w wyniku bezpośrednich kontaktów z konsulami RP wpływały na proces wizowy. Głównymi uczestnikami mechanizmu poza pracownikami Ministerstwa były osoby trzecie, w tym firmy prywatne, a przede wszystkim znany z doniesień medialnych nieformalny doradca Sekretarza Stanu, który dzięki uzyskaniu wpływów MSZ pośrednio, z wykorzystaniem pośrednictwa byłego Sekretarza Stanu i niektórych pracowników Departamentu Konsularnego, oczekiwał przyśpieszenia procedur wizowych lub podjęcia w tym zakresie określonych decyzji, co NIK ocenia jako nietransparentne, sprzeczne z etyką i wykraczające poza prawne ramy postępowania. Pragnę podkreślić, że nieformalny doradca nigdy nie był zatrudniony w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Sekretarz Stanu, opierając się na doświadczeniach swojego nieformalnego doradcy, wspierał, protegował jego działalność poprzez przekazywanie podległych mu pracownikom Departamentu Konsularnego list z nazwiskami osób, co do których oczekiwał przyśpieszenia procedur wizowych lub podjęcia w tym zakresie decyzji. Listy z nazwiskami cudzoziemców Sekretarz Stanów otrzymywał od nieformalnego doradcy za pośrednictwem komunikatorów, a następnie przekazywał je między innymi swojej asystentce, która przekazywała je do dyrektora Departamentu Konsularnego lub jego zastępcy. Co najmniej od października 2021 roku do marca 2023, w MSZ w sposób niezgodny z prawem protegowano działalność różnych spółek zajmujących się pośrednictwem pracy dla cudzoziemców i pośredniczących w uzyskaniu przez nich wiz.
Cudzoziemcy, którzy uzyskali zezwolenie na pracę za pośrednictwem tych spółek, otrzymywali wizy poza kolejnością wynikającą z przyjętego w placówce systemu rejestracji. W okresie od stycznia 2018 roku do marca 2024 osobom zrekrutowanym przez jedną z grup kapitałowych zajmujących się tego rodzaju działalnością wydano łącznie 4 250 wiz. Co warte podkreślenia, jeden z konsulów stwierdził między innymi, że firma pośrednictwa wizowego za każdego zrekrutowanego pracownika bierze od kilkunastu do 30 000 złotych. To znaczy, że przyjmując jedynie hipotetycznie wyliczenia w maksymalnej wysokości, grupa mogła zarobić nawet 127 milionów złotych. Szanowni państwo, Sekretarz Stanu notatką decyzyjną z 25 sierpnia 2022 roku uruchomił ścieżkę priorytetową w procesie przyjmowania wniosków wizowych od cudzoziemców, pracowników zatrudnionych następnie przy budowie tzw. Kompleksu Olefin III w Płocku, będącej inwestycją Grupy Orlen SA, czym naruszał niezależność konsulów wynikającą z art. 13 ust. 4 Prawo konsularne. Nie był to jedyny tego typu przypadek. Wcześniej, 30 stycznia 2020 roku, ówczesny dyrektor Departamentu Konsularnego ustanowił i przekazał konsulom RP do stosowania zalecenia dotyczące uproszczonej procedury wizowej wobec cudzoziemców mających podjąć pracę przy realizacji inwestycji Polimery Police należącej do Grupy Azoty SA.
W tym przypadku wnioski wizowe składane były zbiorczo, korespondencyjnie, bez obecności kandydatów. Co szczególnie niepokojące, w kontrolowanym okresie wizy na podstawie oświadczeń o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcowi wydawano obywatelom państw nieuprawnionych do ich otrzymania, w tym obywatelom Federacji Rosyjskiej.
Łącznie wydano 525 takich wiz dla obywateli 32 państw. W okresie od marca do października 2022 roku obywatelom Federacji Rosyjskiej wydano również 344 wizy w celu wykonywania pracy na podstawie oświadczenia o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcowi wpisanemu do ewidencji przez Powiatowy Urząd Pracy. Kolejnym przejawem nierzetelności i budzącym wątpliwości prawne działaniem Ministerstwa Spraw Zagranicznych było przystąpienie do realizacji programu Poland Business Harbour bez jakiejkolwiek podstawy prawnej. Był to najprostszy, najszybszy i najtańszy sposób uzyskania możliwości wjazdu na terytorium RP i Unii Europejskiej, z którego w okresie od 1 marca 2022 do 31 grudnia 2023, to jest po wybuchu konfliktu na Ukrainie, skorzystało ponad 1800 obywateli Federacji Rosyjskiej. Podsumowując, w okresie od 2018 roku do końca 2023 roku, cudzoziemcy złożyli łącznie ponad 6,5 miliona wniosków wizowych. W wyniku ich rozpatrzenia wydano ponad 6,1 miliona wiz, w tym ponad 1,2 miliona wiz Schengen. Ponad połowę wszystkich wydanych wiz, to jest 3,4 miliona, uzyskali obywatele Ukrainy, jedną czwartą, to jest 1,6 miliona, obywatele Białorusi, natomiast 357 000 obywateli Federacji Rosyjskiej. Z tego miejsca, proszę państwa, dziękuję wszystkim kontrolerom zaangażowanym w kontrolę za to, że pomimo trudnych warunków, w jakich przyszło im realizować, pozostali wierni w złożonym ślubowaniu, czego dowodem są dzisiaj ogłaszane wyniki kontroli.
Jako prezes Najwyższej Izby Kontroli, bardzo wam za to serdecznie dziękuję.
Zapraszam do wysłuchania prezentacji z tej kontroli. Dziękuję za uwagę.
Marcin Marjański, p.o. Rzecznika prasowego NIK
Bardzo dziękuję panie Prezesie za te słowa wstępu. I teraz poproszę panią Dyrektor o przedstawienie wyników kontroli.
Magdalena Krakowska-Wąż, p.o. Wicedyrektor Departamentu Strategii NIK
Szanowni państwo, pytanie definiujące cel ogólny naszej kontroli to czy Minister Spraw Zagranicznych zapewnił prawidłową realizację zadań w obszarze działalności konsularnej Rzeczypospolitej Polskiej. Cele szczegółowe kontroli to odpowiedź na następujące pytania: czy zapewniono właściwą organizację resortu i nadzór nad wykonywaniem działalności konsularnej? Czy działania legislacyjne resortu prowadzone były w sposób zgodny z przepisami w oparciu o niezbędne analizy i z zapewnieniem odpowiedniej transparentności? Czy w sposób właściwy od strony organizacyjnej i finansowej utworzono i zorganizowano w strukturach MSZ-u Centrum Decyzji Wizowych? Czy Minister Spraw Zagranicznych podjął należyte działania mające na celu zorganizowanie w 2023 roku obwodów głosowania za granicą? Kontrola została przeprowadzona w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w okresie od 4 października 2023 roku do 17 maja 2024 roku. W latach 2018-2023 łącznie złożono ponad 6,5 miliona wniosków wizowych. W wyniku ich rozpatrzenia wydano ponad 6 milionów 100 000 wiz, w tym ponad milion 200 wiz Schengen. Jak państwo widzicie, na slajdzie ponad połowę wszystkich wydanych wiz, to jest 3 miliony 400 tysięcy, uzyskali obywatele Ukrainy, jedną czwartą, to jest milion 600, obywatele Białorusi, natomiast obywatele Federacji Rosyjskiej uzyskali ponad 357 000 wiz.
Szanowni państwo, Najwyższa Izba Kontroli ocenia negatywnie nadzór Ministra Spraw Zagranicznych nad działalnością konsularną w okresie objętym kontrolą.
Obszerny materiał dowodowy, który zebraliśmy w toku tej kontroli, wskazuje, że działalność Ministra Spraw Zagranicznych obarczona była szeregiem nieprawidłowości stanowiących działania niezgodne z prawem, nierzetelne, niecelowe i niegospodarne. Najważniejsze ustalenia kontroli to przede wszystkim: organizacja nadzoru nad działalnością konsularną była nierzetelna, niejasna i budząca wątpliwości prawne. Powodowała także niegospodarne wydatkowanie środków publicznych. Nadzór nad działalnością konsularną nie został skutecznie przekazany przez Ministra Spraw Zagranicznych kolejnym Sekretarzom oraz podsekretarzom stanu. Chcę państwu tutaj przywołać wypowiedzi niektórych dyrektorów departamentów MSZ, którzy wskazywali, że pełnomocnictwa nie obejmowały upoważnień do nadzoru nad wykonywaniem funkcji konsularnych. Na pytanie, kto z kierownictwa MSZ wykonywał nadzór nad wykonywaniem funkcji konsularnych, jeden z dyrektorów zeznał: „Ja nie wiem, czy w ogóle były wykonywane, a jeśli tak, to przez kogo”.
Organizacja spraw konsularnych w MSZ była w badanym okresie tak dalece wadliwa, że umożliwiała jednej osobie, bez dokonywania jakichkolwiek analiz prawnych i bez wiedzy nadzorującego Sekretarza Stanu, wpływanie na sposób rozpatrywania wniosków wizowych i wydawania decyzji w tych sprawach w placówkach na całym świecie. Ministerstwo nie zapewniło również placówkom dyplomatycznym wystarczających zasobów kadrowych i lokalowych, a także adekwatnych rozwiązań organizacyjnych i prawnych, w tym przede wszystkim informatycznych. Powodowało to wydłużenie czasu oczekiwania na spotkanie wizowe i zwiększenie aktywności często nieuczciwych i funkcjonujących na granicy prawa pośredników wizowych.
Co ważne, Ministerstwo nie opracowało dokumentów, choćby wewnętrznych wytycznych czy instrukcji, które byłyby dla MSZ podstawą podejmowania decyzji kierunkowych określających priorytety działań w obszarze wizowym, skutkiem czego działania były doraźne, a także przewlekłe, a przez co nieskuteczne. Wyznaczając poszczególnym placówkom zagranicznym liczby rozpatrywanych wniosków wizowych oraz oczekując od konsulów stałego zwiększania liczby rozpatrywanych wniosków będących następstwem masowo wydawanych pozwoleń na pracę, MSZ przyczyniło się do wzrostu kolejek cudzoziemców oczekujących na złożenie i rozpatrzenie wniosków, przesuwając przede wszystkim wszelkie kwestie z tym związane w ciężar samych placówek konsularnych.
Proszę państwa, co najmniej od listopada 2022 roku do maja 2023 roku w Ministerstwie funkcjonował nietransparentny i korupcjogenny mechanizm wpływania na niektórych konsulów RP w zakresie przyspieszania rozpatrywania wniosków wizowych i uzyskiwania korzystnych rozstrzygnięć procedury wizowej, w tym przede wszystkim — podkreślam — rewizji decyzji wizowych i wydawania wiz bez osobistego stawiennictwa aplikanta. W toku kontroli zgromadziliśmy materiał dowodowy, który wskazuje, że przynajmniej w jednym przypadku placówka, której konsul RP rozpatrzył wnioski wizowe niezgodnie z oczekiwaniami Sekretarza Stanu pana Piotra Wawrzyka, została poddana wynikającej z tego wizytacji. Chcę tylko podkreślić, że termin tej wizytacji pokrywał się z terminem na rozpatrzenie odwołania. Polecenie wyjazdu do konsulatu było działaniem niecelowym i naruszającym niezależność Konsulów określoną w artykule 13 ust. 4 ustawy Prawo konsularne i powodującym niegospodarne rozdysponowanie środków publicznych poniesionych na tę delegację w kwocie ponad 19 000 złotych.
Szanowni państwo, w okresie co najmniej od października 2021 roku do marca 2023 roku, w sposób niezgodny z prawem, niecelowy, nierzetelny protegowano działalność spółek zajmujących się pośrednictwem pracy dla cudzoziemców i pośredniczących w uzyskiwaniu wiz poprzez stosowanie wobec polskich placówek konsularnych zorganizowanych, systematycznych i rozciągniętych w czasie praktyk. W okresie od 1 stycznia 2018 do 29 marca 2024 roku osoby zrekrutowane przez jedną z takich grup kapitałowych otrzymały łącznie 4 250 wiz. Jak wspominał już pan Prezes, jeden z konsulów stwierdził, że taka firma za każdego zrekrutowanego pracownika bierze od kilkunastu do nawet 30 000 złotych. Przyjmując jedynie hipotetyczne wyliczenia w maksymalnej wysokości, spółka mogła uzyskać ponad 127 milionów złotych.
Chcę państwu teraz przeczytać wypowiedź jednego z konsulów. „Z perspektywy okienka konsularnego widać natomiast bez wątpienia rosnącą chciwość i napastliwość agencji pośredniczących w zatrudnianiu cudzoziemców, których wzrost aktywności nie przekłada się jednak na proporcjonalny wzrost liczby cudzoziemców, którzy faktycznie podejmują pracę w Polsce. Gdy po wydaniu wizy weryfikujemy po stronie polskiego pracodawcy, ilu pracowników dotarło do wskazanych we wnioskach wizowych miejsce, dowiadujemy się często, że wcale nie byli oni tak potrzebni i jeszcze nie dojechali. Ich kwalifikacje okazały się niewystarczające do oczekiwań pracodawcy albo pośrednik dopiero po przyjeździe zaczął szukać realnej pracy dla nich. Wielu z aplikujących z kolei nie dociera na miejsce wcale i pośrednicy, pracodawcy, zdają się tym faktem niezatroskani. Taka postawa pozwala sądzić, że zależy im w pierwszej kolejności na pobraniu wysokiej opłaty od wnioskodawcy za pośrednictwo, a nie o faktyczne zapełnienie rzekomych braków kadrowych po stronie polskich przedsiębiorstw wytwórczych”.
Praktyki, które były stosowane wobec polskich konsulów, to przede wszystkim przekazywanie pisemnych poleceń przyjmowania wniosków wizowych od wskazanych cudzoziemców poza kolejnością wynikającą z przyjętego w placówce systemu rejestracji, zobowiązania konsulów do informowania o liczbie rozpatrywanych wniosków zgłoszonych przez cudzoziemców zrekrutowanych przez spółki pośredniczące oraz pilnego składania wyjaśnień w związku ze skargami przedstawicieli spółek, ustalaniu, w bezpośredniej konsekwencji nacisków przedstawicieli spółek, limitów minimalnych liczby rozpatrywania wniosków wizowych. Chcę podkreślić, że Ministerstwo nie stworzyło żadnych regulacji pozwalających na identyfikowanie, procedowanie i dokumentowanie wniosków wizowych, które w uzasadnionych, pilnych przypadkach umożliwiały Konsulowi zezwolenie osobie ubiegającej się o wizę na złożenie wniosku bez uprzedniego umówienia się na spotkanie albo odbycia natychmiastowego spotkania. Brak uregulowań w zakresie zasad priorytetyzacji wniosków wizowych sprawiał, że na pośrednictwo w uzyskaniu w placówkach konsularnych przyspieszenia rozpatrywania wniosków wizowych mogły liczyć podmioty i osoby, które dzięki skutecznemu lobbingowi i utrzymywanym stosunkom posiadały przychylność MSZ.
Szanowni państwo, Sekretarz Stanu Piotr Wawrzyk, przekraczając swoje uprawnienia i naruszając niezależność konsulów, w 2022 roku na podstawie notatki decyzyjnej uruchomił ścieżkę priorytetową w procesie przyjmowania wniosków wizowych od cudzoziemskich pracowników zatrudnianych przy budowie tzw. Kompleksu Olefiny III w Płocku, inwestycja Grupy Orlen SA. Co szczególnie niepokojące, niemożliwe było ustalenie przez MSZ liczby wiz wydanych cudzoziemcom zatrudnionym przy inwestycji, gdyż MSZ ani placówki konsularne nie gromadziły tych danych, a dokumentacja źródłowa związana z tymi wizami była zlikwidowana po roku. Również dyrektor Departamentu Konsularnego w styczniu 2020 roku przekroczył swoje uprawnienia i naruszył niezależność konsulów oraz postanowienia ustawy o cudzoziemcach, ustalając zasady uproszczonej procedury wizowej wobec cudzoziemców dla potrzeb inwestycji Polimery Police Grupy Azoty SA. Przekazywane zalecenia dotyczyły między innymi składania wniosków wizowych zbiorczo lub w formie korespondencyjnej bez obecności aplikanta, wydawania decyzji odmownych w sprawie wniosków wizowych tylko w przypadku istnienia mocnych przesłanek. Mocną przesłanką było wpisanie np. do systemu informacji Schengen.
Kolejny przykład braku nadzoru to Ministerstwo Spraw Zagranicznych przystąpiło w 2020 roku do realizacji programu Poland Business Harbour, który był realizowany bez jakiejkolwiek podstawy prawnej. Program ten nie został uchwalony przez Radę Ministrów oraz nie był wprowadzony jako program ministerialny, a jego zasad nie zebrano nawet w formie pisemnej. Brak było też jakichkolwiek wiążących dokumentów, które opisywałyby program, w szczególności jego podstawę prawną, cele, zakładane działania i efekty. Tutaj prezentujemy państwu wypowiedzi Ministra Spraw Zagranicznych, pana Zbigniewa Raua, który zeznał, że może się wypowiedzieć na temat tego programu tylko w kwestiach poglądowych; nadzorującego Departament Konsularny ówczesnego Sekretarza Stanu pana Piotra Wawrzyka, który zeznał, że nic nie wie na ten temat oraz ówczesnego Dyrektora Departamentu Konsularnego, który zeznał, że o programie wie relatywnie mało.
W okresie obowiązywania programu, to jest w latach 2020-2023, wydano w jego ramach ponad 95 000 wiz. Co szczególnie niepokojące, w okresie od 1 marca 2022 roku do 31 grudnia 2023 roku, to jest po ataku na Ukrainę, 1838 obywateli Federacji Rosyjskiej skorzystało w ramach tego programu z możliwości wjazdu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i Unii Europejskiej. 26 stycznia 2024 roku Minister Spraw Zagranicznych, pan Radosław Sikorski podjął decyzję o zawieszeniu udziału MSZ w tym programie. Kolejna bulwersująca kwestia to wizy studenckie. Szanowni państwo, na ponad 100 000 wydanych wiz studenckich udzielonych w latach 2020-2023, w blisko 17 000 przypadków nie można było zweryfikować prawidłowości ich udzielenia z uwagi na brak danych dotyczących uczelni. Wśród cudzoziemców, którzy otrzymali wizę studencką, blisko 25% stanowiły osoby w wieku do 18-tego roku życia, a 6% osoby powyżej 30-tego roku życia. W latach 2020-2023 z listy studentów skreślono od 20 do 28% cudzoziemców, a w przypadku obywateli niektórych państw liczba to przekraczała 60%.
Minister Spraw Zagranicznych Zbigniew Rau w styczniu 2023 roku zdecydował o przyjęciu koncepcji rozwoju Centrum Decyzji Wizowych i Centrum Informacji Konsularnej, polegających między innymi na utworzeniu zamiejscowych referatów Centrum pomimo braku uzasadnienia merytorycznego, organizacyjnego i ekonomicznego. Decyzja nie była poprzedzona żadnymi analizami potrzeb utworzenia zamiejscowych ośrodków, analizami kosztów ani kadrowych pod kątem możliwości zapewnienia przygotowania merytorycznego kadr do wykonywania zadań z obszaru wizowego. Chciałabym podkreślić, że żaden z 12 pracowników zajmujących stanowisko specjalisty do spraw postępowań wizowych przed zatrudnieniem w centrum w Łodzi nie miał styczności zawodowej z procesami weryfikacji aplikantów wizowych i wydawania wiz. Również Ministerstwo nie zapewniło pracownikom Centrum zatrudnionym na stanowisku specjalisty do spraw postępowań wizowych szkoleń dotyczących procedury wizowej oraz uwarunkowań lokalnych krajów, w którym składany był wniosek wizowy.
Szanowni państwo, w wyniku kontroli Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła 46 nieprawidłowości, w związku z którymi sformułowaliśmy 25 wniosków pokontrolnych, 4 uwagi systemowe. W chwili obecnej analizujemy materiał pod kątem złożenia zawiadomień do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. Dziękuję.
Marcin Marjański, p.o. Rzecznika prasowego NIK
Dziękuję bardzo pani Dyrektor. Ja tylko może podsumuję jeszcze w kilku słowach. Szanowni państwo, jak sami państwo widzicie, to co tutaj było zaprezentowane, to tylko mała część tego, co znajduje się w wystąpieniu pokontrolnym, które już w tej chwili jest dostępne na stronie internetowej Najwyższej Izby Kontroli. Nie sposób byłoby tak naprawdę przejść tych 308 stron tak szczegółowo, jak przechodziliśmy w tej chwili te wszystkie nieprawidłowości, które państwo mieliście okazję zobaczyć. Zwrócić trzeba jeszcze uwagę na jeden bardzo ważny aspekt tego, co się wydarzyło, a mianowicie w momencie agresji Rosji na Ukrainę dalej nie zatrzymał się proces wizowy, jeżeli chodzi o agresora ze strony rosyjskiej, tylko w dalszym ciągu były wydawane wizy w sposób, który budzi tutaj dużą wątpliwość. Odsyłam jeszcze raz państwa do wystąpienia pokontrolnego, a w tej chwili przechodzimy do sesji pytań. Bardzo bym prosił jedno pytanie, o przedstawienie się, podanie nazwy redakcji. I zapraszam państwa.
Karol Darmoros, Polskie Radio
Dzień dobry, Karol Darmoros, Polskie Radio. Dwie kwestie, jeśli można, bo mówią państwo o tym korupcjogennym mechanizmie. Mieliśmy też niedawno komunikat Prokuratury Krajowej, w którym była mowa o danych dotyczących co najmniej 607 cudzoziemców, wizy udzielono co najmniej 358 z tych osób. To są zarzuty pod adresem Edgara Kobosa. Czy tutaj jakieś nowe ustalenia są zaprezentowane w tym raporcie? I była też mowa o rekomendacjach, uwagach systemowych. Krytykują tutaj państwo ten system firm pośredniczących przy wydawaniu wiz. Czy może tego dotyczą te uwagi systemowe? Jak to ewentualnie zmienić? Bardzo dziękuję.
Marcin Marjański
To może ja odpowiem. Jeżeli chodzi o pana Edgara, w tej chwili nie będziemy się wypowiadali, ponieważ my w ramach kontroli kontrolowaliśmy nadzór Ministra Spraw Zagranicznych nad działalnością konsularną. To jak gdyby było przedmiotem kontroli. Nie wiem, czy speckomisja sejmowa pogłębiła temat pana Edgara. Natomiast w naszej części tylko wskazujemy, że takie podmioty uczestniczyły w tym procesie. I tyle możemy na ten temat powiedzieć. Na ten moment. Czy jeszcze jakieś pytania, szanowni państwo?
Maciej Knapik, Fakty TVN
Ja chciałem zapytać, Maciej Knapik, Fakty TVN. Ja chciałem zapytać o ten program Poland Business Harbour. Czy państwo zbadali w ogóle, o co tam chodziło? Konstrukcja tego wszystkiego jest jakaś przedziwna. Jesteśmy już w sytuacji wojny w Ukrainie, a tu się zaciąga ze Wschodu jakieś rzesze specjalistów informatyków?
Marcin Marjański
Białoruskich i rosyjskich.
Maciej Knapik
Białoruskich i rosyjskich. Znaczy, specjalista informatyk od czego? Czy ktoś państwu wytłumaczył w ogóle sens takiego czegoś? Bo to na odległość pachnie jakimś po prostu szpiegostwem. Specjalista informatyk.
Marcin Marjański
My nie będziemy tutaj, że tak powiem, tak dalej takich wniosków wysuwali. Natomiast jest to przedmiotem głębokich analiz, myślę, że nie tylko Najwyższej Izby Kontroli, ale odpowiednich służb. Ale na to pytanie poprosiłbym o odpowiedź pana Kontrolera.
Tomasz Lubański, Doradca techniczny w Departamencie Strategii NIK
Tomasz Lubański. Proszę państwa, jeśli chodzi o program PBH, my kontrolowaliśmy tylko Ministerstwo Spraw Zagranicznych. A w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, tak jak pani Dyrektor państwu przekazała, nikt z kierownictwa nie wiedział praktycznie nic na temat tego programu. Materiał na stronę internetową dotyczącą programu PBH był tworzony w weekend, dwa dni przed uruchomieniem tego programu. Tak jak było wcześniej powiedziane, nie było żadnej formy pisemnej. W związku z tym MSZ tak naprawdę, jak to nam powiedziano, wykonywał czynność usługową polegającą na wydawaniu wiz. O tym, że to była praktycznie forma udzielania wizy, a nie rozpatrywania wniosku wizowego, może świadczyć fakt, że na przykład w 2020 roku, w którym uruchomiono ten program, nie było ani jednej odmowy. Większość nazwisk nasze placówki konsularne dostawały z Agencji Inwestycji i Handlu. To było ponad 84 000 nazwisk i praktycznie to PAIH był odpowiedzialny za weryfikację tych osób, a konsulowie po otrzymaniu tych list udzielali wiz. Przy czym trudno powiedzieć, że ten program dotyczył informatyków, bo to była taka konstrukcja, że został utworzony nowy rodzaj wizy, zupełnie niespotykany wcześniej, który dawał duże uprawnienia, bo w ramach tego programu do Polski ci informatycy mogli przyjechać z rodzinami, nie musieli mieć zezwolenia na pracę.
Później nawet doszło do tego, że został rozszerzony ten program na partnerów niebędących małżonkami tych informatyków.
System rejestracji tych wiz jest taki, że nie jesteśmy w stanie... Nie tylko my, ale i MSZ ani nasze placówki dyplomatyczne nie są w stanie powiedzieć, ile z tych ponad 95 000 osób to byli informatycy, a ile członkowie rodzin czy też ich partnerzy.
Maciej Knapik
Ale rozumiem, że nie udało się państwu ustalić, kto jest matką albo ojcem tego programu, kto za niego odpowiada. Czy udało? Czy wiadomo, że to był pomysł czyjś albo ten program został promowany, założony, wymyślony przez kogoś? Przez kogo?
Tomasz Lubański
To nie było przedmiotem naszej kontroli. Na pewno nie działo się to w MSZ. Ministerstwo, tak jak nam powiedziano, przystąpiło do tego programu, czyli otrzymało takie wytyczne, że mają udzielać wizy w ramach tego programu.
Marcin Marjański
Ja może dodam tylko jedno, że tak naprawdę jeszcze raz przypomnę. Meritum sprawy było badanie nadzoru Ministra Spraw Zagranicznych nad działalnością konsularną. To, że dotarliśmy do takich wątków jak Polish Business Harbour czy działalność poszczególnych firm pośredniczących i tak dalej to jest element, który, myślę, że wymaga oczywiście dogłębnego zbadania, kto stoi, kto jest matką i ojcem danego programu i kto stał za firmami pośredniczącymi. Natomiast to już nie jest rola Najwyższej Izby Kontroli w tym momencie. Mamy też speckomisję sejmową, która z pewnością pogłębiła ten temat. Mamy służby, które mogłyby odpowiedzieć na to pytanie. Więc my możemy tylko powiedzieć to, co odkryliśmy w zakresie naszej kontroli. Dziękuję bardzo. Dziękuję.
Karol Darmoros
Jeśli można raz jeszcze, Karol Darmoros, Polskie Radio. Wspomnieli państwo o analizie materiału pod kątem zawiadomień do prokuratury. Jak długo taka analiza może potrwać i mniej więcej o jakim kręgu osób mówimy?
Marcin Marjański
Ja bym chciał powiedzieć jedno: że tak jak w przypadku poprzednich kontroli. Podając przykład szpitali covidowych, tak? Tymczasowych szpitali covidowych. Trwało to akurat wtedy półtora miesiąca. Szanowni państwo, taka analiza musi być bardzo rzetelnie przeprowadzona. Ten materiał jest bardzo obszerny. Zwrócę uwagę jeszcze raz na jedno. Samo wystąpienie pokontrolne, które dzisiaj macie okazję państwo przeczytać, to jest 308 stron. Dawno już tak dużego, tak obszernego, przepraszam, wystąpienia pokontrolnego Izba nie miała. Całe mnóstwo materiałów, całe mnóstwo zeznań świadków w procesie przesłuchania ich w Izbie i na bazie tego materiału naprawdę ze specjalną uwagą i należytą starannością przygotujemy zawiadomienie do prokuratury i będziemy państwa o tym informowali.
Czy jeszcze jakieś pytania?
Tomasz Kubat, Radio Zet
Tomasz Kubat, Radio Zet. Mam pytanie takie, czy jesteśmy w stanie usłyszeć informacje, ile z tych wszystkich wiz wystawionych, badanych przez państwa w różnych programach, łącznie były wystawione wizy z naruszeniem jakichś przepisów, ze złamaniem przepisów, ze złamaniem przepisów prawa. Czy znamy taką liczbę? Ile osób wjechało w jakiś sposób nieprawny do Polski? I czy albo dysponujemy jakąś statystyką dotyczącą tego, ile tych osób, które dostały te wizy potem na przykład złamały prawo czy okazały się być przestępcami?
Marcin Marjański
My nie badaliśmy tego, które osoby złamały prawo, czyli po tym, jak zostały te wizy wydane, bo to już nie jest jak gdyby kompetencja Najwyższej Izby Kontroli.
Natomiast ja może przytoczę kilka cyfr tutaj. W 2018 roku wydaliśmy 533 644 wizy. To jest prawie 49% wszystkich wiz pracowniczych w Unii Europejskiej. I żeby była jasność, to jest ponad dziewięciokrotnie więcej niż druga w kolejności Hiszpania, która wydała ich 58 tysięcy. W 2019 roku wydaliśmy 625 128 wiz. To jest 52% wszystkich wiz pracowniczych w Unii Europejskiej. Ponad dziesięciokrotnie więcej niż drugie w kolejności Niemcy, które wydały ich 65 000. W 2020 roku wydaliśmy 582 342 wizy. To jest 59% wszystkich wiz pracowniczych Unii Europejskiej. To jest ponad siedmiokrotnie więcej, niż druga w kolejności Hiszpania, która w 2020 roku wydała ich 81 000. Więc te wszystkie statystyki, o które pan pyta, znajdują się w wystąpieniu pokontrolnym. Zachęcam naprawdę państwa do analizy tego wystąpienia, ponieważ tam jest naprawdę mnóstwo danych. Jeżeli, szanowni państwo, nie ma więcej pytań, bardzo serdecznie dziękujemy za udział w konferencji. W imieniu pracowników, w imieniu kontrolerów, w imieniu całego kierownictwa jeszcze raz bardzo dziękuję za poświęcony czas. Jesteśmy do państwa dyspozycji, gdybyście chcieli państwo jeszcze jakieś nagrania indywidualne.
Dziękuję bardzo.
Magdalena Krakowska-Wąż, p.o. Wicedyrektor Departamentu Strategii NIK
Dziękujemy.