Marcin Marjański – p.o. Rzecznika prasowego.
Dzień dobry. W imieniu pracowników Najwyższej Izby Kontroli oraz prezesa NIK pragnę przywitać wszystkich na dzisiejszej konferencji prasowej. Tematem konferencji są wyniki trzech kontroli obejmujących zagadnienie pomocy psychologicznej i psychoterapeutycznej dla dzieci i młodzieży.
Na sali jest z nami pan prezes Marian Banaś oraz przedstawicielki NIK, które nadzorowały i prowadziły kontrolę. Pani Karolina Wirszyc-Sitkowska, dyrektor Delegatury NIK w Poznaniu.
Karolina Wirszyc-Sitkowska – p.o. Dyrektor Delegatury NIK w Poznaniu
Dzień dobry.
Marcin Marjański
Pani Aneta Karska, doradca ekonomiczny w Delegaturze NIK w Poznaniu.
Aneta Karska – Doradca ekonomiczny w Delegaturze NIK w Poznaniu
Dzień dobry.
Marcin Marjański
I pani Joanna Piasecka-Girguś, specjalista kontroli państwowej w Delegaturze NIK w Poznaniu.
Joanna Piasecka-Girguś – Specjalista kontroli państwowej w Delegaturze
Dzień dobry.
Marcin Marjański
Ja szybciutko tylko dodam, że dla porządku pracujemy jak zwykle w formule dwuczęściowej. W pierwszej części kontrolerzy zaprezentują Państwu wyniki kontroli, w drugiej będziemy odpowiadali na Państwa pytania, a nie zabierając więcej czasu, oddaję głos panu prezesowi.
Marian Banaś - Prezes Najwyższej Izby Kontroli
Dzień dobry Państwu. Witam wszystkich bardzo serdecznie. Jak już pan rzecznik powiedział, spotykamy się tu w bardzo ważnej sprawie dotyczącej wyników kontroli w obszarze zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży. Problem, który znamy wszyscy, może z osobistych przeżyć, i to jest dla nas niesamowicie ważne, i chcieliśmy się z Państwem podzielić wynikami z tej kontroli.
Proszę Państwa, ochrona zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży ma zasadnicze znaczenie dla ich dobrego startu w życie. Zdrowie psychiczne to jeden z najważniejszych czynników wpływających na jakość życia każdego człowieka. Zbyt późno zauważone problemy psychiczne w dzieciństwie mogą ulec później pogłębieniu i stanowić barierę dla prawidłowego rozwoju dziecka oraz jego szans edukacyjnych, społecznych i zawodowych. Stan zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży w Polsce pogarsza się i staje się coraz poważniejszym problemem. Sukcesywnie wzrasta liczba dzieci i młodzieży z zaburzeniami psychicznymi, które coraz częściej są uwarunkowane cywilizacyjnie. Są to m.in. zaburzenia depresyjne, próby samobójcze, samookaleczenia, zaburzenia odżywiania, uzależnienia czy zaburzenia związane ze stresem. Na rozpowszechnienie się problemów psychicznych miała wpływ między innymi epidemia COVID-19 oraz konieczność czasowego wprowadzenia związanych z nią ograniczeń. Obecnie na nasze zdrowie psychiczne wpływają także inne okoliczności, takie jak wojna na Ukrainie czy konflikt izraelsko-palestyński.
Z tych wszystkich względów problematyka ochrony zdrowia psychicznego jest niezwykle ważna. W wyniku wieloletnich zaniedbań i braku priorytetowego podejścia systemowe wsparcie dzieci i młodzieży w ramach systemu opieki zdrowotnej, edukacji i opieki społecznej jest w Polsce niestety niewydolne. W latach 2020-2023 kierunek działań w opiece psychiatrycznej w Polsce, także nad dziećmi i młodzieżą, określał Narodowy Program Ochrony Zdrowia Psychicznego na lata 2017-2022, który wygasł z końcem 2022 roku.
Szanowni Państwo, działania te miały zapewnić osobom z zaburzeniami psychicznymi kompleksową, wielostronną i powszechnie dostępną opiekę zdrowotną oraz inne formy opieki i pomocy niezbędne do życia w środowisku rodzinnym i społecznym. Miały także zmienić nastawienie społeczne do osób z zaburzeniami psychicznymi, zwiększyć zrozumienie ich problemów, tolerancję i życzliwość, a także przeciwdziałać dyskryminacji tych osób. Założeniem Narodowego Programu Ochrony zdrowia psychicznego było upowszechnienie środowiskowego modelu psychiatrycznej opieki zdrowotnej. Od 2019 roku Minister Zdrowia wdraża reformę opieki psychiatrycznej dzieci i młodzieży. Jednak nawet najlepiej zorganizowana i szeroko dostępna opieka zdrowotna nie powstrzyma problemów, jeśli nie ograniczy się ich istotnych przyczyn. W kontekście kryzysu psychicznego młodych ludzi coraz częściej wskazuje się na potrzebę zmian w polskim systemie edukacji.
Aby skutecznie wdrażać nowe rozwiązania, konieczna jest współpraca międzyresortowa, szczególnie w zakresie edukacji i ochrony zdrowia. Bez współpracy międzysektorowej i zmian legislacyjnych trudno zapewnić efektywną pomoc w tym obszarze. Dotychczas przeprowadzone kontrole NIK wskazywały na poważne bariery w dostępie do wsparcia psychologicznego i psychiatrycznego dzieci i młodzieży Ze względu na społeczną wagę i wieloaspektowy wymiar tego problemu Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła dwie systemowe kontrole dotyczące wsparcia dzieci i młodzieży, których wyniki dzisiaj Państwu prezentujemy. Dziękuję za uwagę.
Marcin Marjański – p.o. Rzecznika prasowego.
Bardzo dziękuję, panie prezesie. Pani dyrektor, nie pozostaje nic innego, jak zaprezentować wyniki kontroli. Bardzo proszę.
Karolina Wirszyc-Sitkowska – p.o. Dyrektor Delegatury NIK w Poznaniu
Zdrowie psychiczne, zgodnie z definicją Światowej Organizacji Zdrowia, jest jednym z podstawowych elementów ogólnego zdrowia. Oznacza nie tylko brak zaburzeń czy choroby, ale także potencjał psychiczny umożliwiający zaspokojenie swoich potrzeb, osiąganie sukcesów, czerpanie radości i satysfakcji z życia, zdolność rozwoju, uczenia się, radzenia sobie ze zmianami i pokonywaniem trudności, sprzyja nawiązywaniu i utrzymywaniu dobrych relacji z innymi ludźmi oraz aktywnemu udziałowi w życiu społecznym. Tymczasem w latach 2020/2023 o ponad 60% wzrosła liczba dzieci i młodzieży z zaburzeniami psychicznymi. Coraz częściej miały one związek z uwarunkowaniami cywilizacyjnymi. Były to między innymi zaburzenia depresyjne, próby samobójcze, samookaleczenia, zaburzenia odżywiania, uzależnienia czy zaburzenia związane ze stresem.
Zgodnie z szacunkami u prawie 14%, czyli u niemal miliona młodych Polaków występowały problemy psychiczne. W samym 2022 roku blisko ćwierć miliona dzieci i młodzieży objęto opieką psychiatryczną. Drastycznie wzrosła również liczba prób samobójczych. Z 843 w 2020 roku do ponad 2100 w 2023 roku, z których 145 zakończyło się śmiercią. Oznacza to, że codziennie na obszarze naszego kraju niemal sześcioro młodych ludzi usiłowało odebrać sobie życie i prawie w co drugi dzień jedna próba samobójcza zakończyła się śmiercią.
Zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży jest ważnym aspektem ich prawidłowego rozwoju oraz funkcjonowania w społeczeństwie. Ze względu na społeczną wagę tych zagadnień, Najwyższa Izba Kontroli systemowo podeszła do wskazanych obszarów.
Poproszę następny slajd.
Przeprowadziliśmy kontrole zarówno w obszarach pomocy psychologicznej i psychoterapeutycznej dla dzieci i młodzieży w ramach systemu oświaty, jak również wdrażanego systemu opieki psychiatrycznej nad dziećmi i młodzieżą w ramach systemu ochrony zdrowia. Skontrolowaliśmy Ministerstwo Edukacji i Nauki, obecnie Ministerstwo Edukacji Narodowej, Ministerstwo Zdrowia, Narodowy Fundusz Zdrowia, 10 szkół, 10 poradni psychologiczno-pedagogicznych oraz 24 podmioty lecznicze udzielające świadczeń w trybie ambulatoryjnym, dziennym lub stacjonarnym.
Niestety wyniki kontroli nie napawają optymizmem. Niezmieniony od lat system pomocy był niewydolny i nie zapewnił skutecznego wsparcia dla dzieci i młodzieży. Funkcjonujący system pomocy psychologicznej i wsparcia psychoterapeutycznego w zasadzie w niezmienionym kształcie, w dalszym ciągu nie zapewnia w szkołach i poradniach psychologiczno-pedagogicznych warunków do odpowiednio wczesnego rozpoznania problemów, udzielenia wszechstronnej pomocy dzieciom i młodzieży. Od 2017 roku Minister Edukacji i Nauki, obecnie Minister Edukacji, podejmował działania w celu zmiany systemu wsparcia, które jednak okazały się nieskuteczne. Wieloletnie prace nad projektem ustawy o wsparciu dzieci, uczniów i rodzin zostały wstrzymane przez ministra w lipcu 2022 roku.
Zrezygnowano m.in. z utworzenia centrów dziecka i rodziny, które miały koordynować udzielaną pomoc. Minister nie wdrożył w placówkach oświatowych opracowanych standardów opieki psychologicznej i psychoterapeutycznej, mimo wydatkowania na ten cel całej zaplanowanej kwoty blisko 260 000 złotych. W 2022 roku minister usunął z podstawy programowej z przedmiotu edukacja dla bezpieczeństwa kompleksowo tam ujęte zagadnienia skierowane do wszystkich uczniów, dotyczące ich zdrowia psychicznego.
Natomiast ministerstwo realizowało projekty i programy edukacyjne, wychowawcze oraz profilaktyczne skierowane do relatywnie niewielkiej liczby adresatów. Na przykład w projekcie Promocja i Profilaktyka Zdrowia Psychicznego udział wzięło zaledwie 8 000 z 4 milionów uczniów. W latach 2019-2023 na projekty objęte kontrolą NIK wydatkowano blisko 65 milionów złotych. Minister nie wypracował w porozumieniu z ministrem zdrowia zasad skoordynowanej współpracy jednostek oświatowych i służby zdrowia, do czego był zobowiązany w Narodowym Programie Ochrony Zdrowia Psychicznego. W konsekwencji nie można mówić o efektywnej współpracy pomiędzy instytucjami zajmującymi się wsparciem dzieci i ich rodzin.
Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła przygotowanie i wdrożenie reformy leczenia psychiatrycznego dzieci i młodzieży. Wdrażana od 2019 reforma miała na celu przeniesienie ciężaru opieki nad młodym pacjentem z oddziałów całodobowych do bardziej otwartych form sprawowania oddziaływań terapeutycznych bliżej środowiska dziecka. Polegała na utworzeniu trzech poziomów referencyjnych. Pierwszy to ośrodki lub zespoły środowiskowej opieki psychologicznej i psychoterapeutycznej, w których oferowane jest wsparcie psychologów, psychoterapeutów oraz terapeutów środowiskowych bez konsultacji lekarzy psychiatry i farmakoterapii. Pomoc lekarza psychiatry można uzyskać w ramach drugiego poziomu w poradniach zdrowia psychicznego i oddziałach dziennych. Natomiast najwyższy, trzeci poziom referencyjny stanowią oddziały szpitalne.
Wprowadzone przez Ministra Zdrowia od ponad czterech lat nowe rozwiązania w systemie opieki psychiatrycznej pomimo utworzenia poziomów referencyjnych i zwiększenia liczby podmiotów udzielających pomoc, nie zapewniły dzieciom i młodzieży z zaburzeniami psychicznymi, wielostronnej i powszechnie dostępnej opieki zdrowotnej adekwatnej do ich potrzeb. Minister nie określił całościowej koncepcji reformy, nie oszacował niezbędnych zasobów oraz oczekiwanych i zwymiarowanych efektów, a także nie określił harmonogramu działań. Dotyczyły między innymi tak istotnych kwestii, jak liczby psychologów i psychoterapeutów czy podmiotów leczniczych niezbędnych do realizowania reformy. Minister nie dysponował aktualnymi badaniami epidemiologicznym dotyczącymi zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży. Oparł się na danych statystycznych, w tym danych historycznych dotyczących liczby udzielanych świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Zatem dane te obrazowały jedynie możliwości dotychczasowego, niewydolnego, reformowanego systemu opieki.
W tym miejscu chciałabym Państwu przypomnieć, że w 2022 roku liczba leczonych młodych pacjentów stanowiła jedynie 25% szacowanej liczby osób z zaburzeniami psychicznymi, wynikająca z badania epidemiologicznego przeprowadzonego przez Instytut Psychiatrii i Neurologii w Warszawie. Minister nie wyegzekwował od zespołu do spraw zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży stanowisk w formie uchwał i rekomendacji oraz informacji dotyczących analiz wniosków, ocen, procesów związanych z realizacją powierzonych zadań. Nie dysponował również pisemnymi rekomendacjami pełnomocnika do spraw reformy dotyczących rozwiązań legislacyjnych i organizacyjno-prawnych. W efekcie nie wiadomo, czy przyjęte przez ministra rozwiązania dotyczące nowego modelu opieki były zgodne z opiniami ekspertów.
Minister dopiero po trzech latach od wprowadzenia w życie nowych rozwiązań oraz w sposób niegospodarny i nierzetelny opracował standardy opieki psychiatrycznej. Także dopiero po trzech latach przeprowadził akcje informujące o reformie. Dodatkowo w przypadku drugiej części kampanii Powiedz, co czujesz. Zdemaskuj emocje, pomimo że na jej realizację wydano ponad milion złotych, nie zbadano jej wpływu na zmianę postaw i stanu wiedzy społeczeństwa. Minister, mimo upływu niemal czterech lat od wprowadzenia nowego modelu opieki psychiatrycznej, nie przeprowadził ewaluacji reformy ani nie określił kryteriów jej przeprowadzenia. Przy tym należy podkreślić, że mimo braku takiej ewaluacji wprowadzał kolejne zmiany w systemie opieki psychiatrii dzieci i młodzieży.
Aneta Karska – Doradca ekonomiczny w Delegaturze NIK w Poznaniu
Pomimo tego, że minister edukacji i nauki przekazywał dodatkowe środki na zatrudnienie specjalistów szkolnych, czyli na przykład psychologa, pedagoga, pedagoga specjalnego, to nadal nie możemy mówić o rozwiązaniu problemu. W 2023 roku psychologa nie było zatrudnionego w 42% placówek w kraju. Problemy z zatrudnieniem psychologa wystąpiły w ośmiu na dziesięć kontrolowanych szkół. W dwóch nie było go przez cały okres objęty kontrolą, czyli trzy lata, w kolejnych sześciu przez rok albo dwa lata szkolne, albo był zatrudniony na niewielką część etatu. W takich przypadkach psycholog przebywał w szkole tylko od trzech do siedmiu godzin w tygodniu. Przy czym do kontroli wytypowaliśmy szkoły duże, do których uczęszczało od 500 do 1000 uczniów. We wrześniu 2022 roku Minister Edukacji i Nauki wdrożył standardy zatrudnienia specjalistów szkolnych, to znaczy ustalił minimalny łączny wymiar ich zatrudnienia. W 2023 roku tych standardów nie spełniało 54% placówek w kraju i co istotne, ich minimalny poziom i tak został przez ministra obniżony w stosunku do wartości, które proponowali eksperci jako optymalny.
Również od września 2022 roku minister wprowadził obowiązek zatrudnienia pedagoga specjalnego w szkołach. W 70% kontrolowanych przez nas szkół obowiązek ten był realizowany poprzez obniżenie wymiaru godzin dotychczas zatrudnionym pedagogom i powierzenia im nowych zadań pedagoga specjalnego. Jednym z podstawowych zadań nauczycieli w ramach pomocy psychologiczno-pedagogicznej jest rozpoznanie i indywidualne podejście do problemów i trudności ucznia. W kontrolowanych szkołach było to jednak bardzo trudne, ponieważ klasy liczyły średnio 30 uczniów, a w szkołach średnich w klasie było 35 uczniów. Jednocześnie na nauczycielach ciążył obowiązek zrealizowania bardzo obszernej podstawy programowej.
W konsekwencji problemy dzieci i młodzieży nie były dostrzegane odpowiednio wcześnie, a problemy narastały i z całą mocą uwidaczniały się w szkołach średnich. W jednym z kontrolowanych przez nas liceów ogólnokształcących skala i ciężar problemów, z jakimi zgłaszali się uczniowie, w tym myśli samobójcze, samookaleczenia, stanowiły na tyle istotne obciążenie emocjonalne szkolnych psychologów, że ostatecznie przyczyniły się do ich odejścia z pracy. Wymiar i forma wsparcia w kontrolowanych szkołach były ograniczone przez to, jakie miały możliwości finansowe, organizacyjne czy kadrowe. 90% z nich nie realizowało w pełni zaleceń poradni psychologiczno-pedagogicznych. Największym problemem było zorganizowanie zajęć korekcyjno-kompensacyjnych czy wsparcia kompetencji emocjonalno-społecznych.
W szkołach średnich często też nie organizowano zajęć dydaktyczno-wyrównawczych, czyli takich, które miały wspomóc uczniów z problemami w nauce. Wówczas stawiano zdecydowanie na korepetycje w szkołach. Szkoły nie oferowały też wsparcia psychoterapeutycznego. Z drugiej strony w kontrolowanych przez nas szkołach uczniowie rezygnowali z proponowanych form pomocy psychologiczno-pedagogicznej. Wynikało to z kilku czynników. Po pierwsze, szkoły nie miały możliwości optymalnego zorganizowania tych zajęć bez tak zwanych okienek. Negatywny był odbiór tych zajęć przez rówieśników, ale także jak wskazywano, proponowane zajęcia nie były adekwatne do potrzeb uczniów i w szczególności dotyczyło to opinii, które dostarczane były do szkół średnich, a które wydane zostały jeszcze na etapie szkoły podstawowej, które zawierały zalecenia typu ćwiczenie estetyki pisma czy sprawności czytania.
W okresie objętym kontrolą o 60% wzrosło zapotrzebowanie na pomoc świadczoną w poradniach psychologiczno-pedagogicznych. Wzrost liczby wydawanych orzeczeń i opinii dotyczył każdego poziomu edukacyjnego, od przedszkola do szkół średnich. W konsekwencji skupiono się na wydawaniu orzeczeń i opinii kosztem wsparcia terapeutycznego, na które nie starczało już ani czasu, ani zasobów kadrowych. Poradnie nie dysponowały też odpowiednimi narzędziami informatycznymi, które mogłyby wspierać ich działalność. Brakowało komputerów, drukarek, skanerów. W większości odręcznie, na przykład w zeszycie prowadzono rejestry zgłoszonych dzieci czy planowanych wizyt. W niektórych poradniach nadal posługiwano się maszynami do pisania.
Aż 60% kontrolowanych poradni nie zapewniło też pełnej dostępności dla osób z niepełnosprawnością ruchową. Były takie przypadki, w których dziecko otrzymywało wsparcie w samochodzie przy poradni lub też dziecko poruszające się na wózku inwalidzkim musiało zostać wniesione po schodach przez rodziców i personel poradni. Brakowało wystarczającej liczby gabinetów diagnostycznych, zwłaszcza tych większych, które pozwoliłyby na przeprowadzenie terapii grupowych. Drzwi gabinetów nie były odpowiednio wygłuszone, a prowadzone rozmowy można było usłyszeć w poczekalni poradni. Brak intymności i anonimowości wynikał także z lokalizacji pomieszczeń poradni w budynku szkoły. W jednej z kontrolowanych poradni dokumentacja z przeprowadzonych badań, a więc ta zawierająca dane szczególnie chronione, była przechowywana w pomieszczeniu, do którego swobodny dostęp miały osoby trzecie, co stwarzało realne niebezpieczeństwo ich nieuprawnionego ujawnienia.
Skala problemów psychicznych dzieci i młodzieży jest tak duża, że pomimo powstania niemal 500 zespołów i ośrodków środowiskowej opieki w ramach pierwszego poziomu referencyjnego, nie zaspokoiło to potrzeb w tym zakresie. W części kontrolowanych ośrodków dzieci, które zgłaszały się po pomoc psychoterapeutyczną, w pierwszej kolejności były umawiane na wizytę z terapeutą środowiskowym, a dopiero znacznie później otrzymywały niezbędną pomoc psychoterapeuty. Czas oczekiwania na uzyskanie takiej właśnie pomocy psychoterapeutycznej wynosił w kontrolowanych ośrodkach nawet 7 miesięcy, czyli nawet 7 miesięcy dziecko musiało czekać na uzyskanie pomocy psychoterapeuty.
Część specjalistów zatrudnionych w poradniach nie kontynuowała działań, żeby otrzymać certyfikat psychoterapeuty. Pozostawała ona przy statusie osoby w trakcie specjalizacji nawet 10 lat po ukończeniu drugiego z czterech przewidzianych do uzyskania certyfikatów. Zgodnie z przepisami było to wystarczające do zatrudnienia w ośrodku. W jednym z ośrodków spośród 14 zatrudnionych psychoterapeutów tylko jeden posiadał certyfikat. Pozostali to były osoby w trakcie jego uzyskania. Ponadto jeden z ośrodków środowiskowej opieki zgłaszał do Narodowego Funduszu Zdrowia personel, czyli psychologów, psychoterapeutów, którzy nie świadczyli usług w tym ośrodku. Najwyższa Izba Kontroli powiadomiła o wynikach swojej kontroli Narodowy Fundusz Zdrowia, który ostatecznie rozwiązał z tym ośrodkiem umowy o świadczenie opieki zdrowotnej z zakresu psychiatrii dzieci i młodzieży i zakwestionował przekazane w latach 2021-2023 środki finansowe w wysokości ponad 750 000 złotych.
Najwyższa Izba Kontroli skierowała zawiadomienie do prokuratury w sprawie wykazywania w umowie z Narodowym Funduszem Zdrowia fikcyjnie zatrudnionych pracowników w Kontrolowanym Ośrodku Środowiskowej Opieki Psychologicznej i Psychoterapeutycznej.
Joanna Piasecka-Girguś – Specjalista kontroli państwowej w Delegaturze
Liczba poradni zdrowia psychicznego i oddziałów dziennych, czyli placówek drugiego poziomu referencyjnego w ciągu ponad trzech lat wdrażania reformy niewiele wzrosła. Dodatkowo aż 42% poradni zdrowia psychicznego drugiego poziomu zlokalizowano w miastach wojewódzkich, w których zamieszkuje jedynie 14% populacji dzieci i młodzieży. Tym samym dostęp do lekarzy był ograniczony. Ze względu na to, że nie wiadomo, kiedy powstanie wystarczająca liczba poradni zdrowia psychicznego dla dzieci i młodzieży, dopuszczono rozwiązanie, w którym dzieci miały być konsultowane w izbach przyjęć szpitali. Tymczasem są to miejsca, w których udziela się pomocy pacjentowi znajdującemu się w nagłym stanie zagrożenia zdrowia. Pomoc dzieciom i młodzieży blisko miejsca ich zamieszkania jest szczególnie istotna w przypadku świadczeń udzielanych w oddziałach dziennych, w których pacjent każdego dnia wraca do domu. Na koniec marca 2023 roku w trzech województwach w ogóle nie było takiego oddziału, a obecnie takiego oddziału nadal nie ma w województwie zachodniopomorskim.
Pomimo że działalność pierwszego i drugiego poziomu referencyjnego miała odciążyć oddziały psychiatryczne, to liczba hospitalizacji nadal wzrastała, a młodych pacjentów nadal hospitalizowano w oddziałach dla dorosłych. W Polsce wskaźnik obłożenia szpitalnych łóżek psychiatrycznych corocznie przekraczał 100%, a przekroczenia wynosiły nawet 33%. W dwóch z siedmiu skontrolowanych szpitali łóżka były dostawione na korytarzach. Lokowanie łóżek na korytarzach narusza nie tylko przepisy dotyczące wymagań dla pomieszczeń w podmiotach leczniczych, ale także narusza prawo do intymności. Dodatkowo większą liczbą dzieci i młodzieży na oddziałach psychiatrycznych zajmował się personel, którego liczebność była przeznaczona do opieki nad mniejszą liczbą pacjentów. Mogło to wpływać na bezpieczeństwo i jakość sprawowanej opieki nad niepełnoletnim pacjentami.
W jednym ze skontrolowanych szpitali na oddziale dla dzieci i młodzieży przebywało średnio 37 młodych pacjentów przy 28 łóżkach zakontraktowanych z NFZ. W innym z kolei problemy, z którymi borykały się oddziały psychiatryczne, były powodem złożenia wypowiedzeń przez pięciu lekarzy psychiatrów. W liście do dyrektora szpitala wskazali, że liczba dzieci na oddziale psychiatrycznym osiąga 75 przy 45 łóżkach na oddziale zakontraktowanych z NFZ. Między innymi złożenie obietnicy zmiany organizacji świadczeń w oddziale psychiatrycznym przez dyrektora szpitala wpłynęło na wycofanie złożonych wypowiedzeń i umożliwiło zapewnienie ciągłości opieki nad dziećmi. W pięciu z siedmiu skontrolowanych szpitali odmówiono przyjęcia na oddział młodych pacjentów, między innymi z powodu braku miejsc na oddziale. W latach objętych kontrolą w szpitalach tych odmówiono łącznie ponad 7 000 dzieci. Z każdym rokiem liczba ta odmów była coraz większa.
W 97% szpitali z oddziałem psychiatrycznym pobyt dzieci i młodzieży był przedłużany pomimo braku wskazań do dalszej hospitalizacji. Wynikało to na przykład z odmowy odbioru dziecka przez rodzica, oczekiwania na ustalenie opiekunów prawnych, usunięcie z listy wychowanków placówek opiekuńczo-wychowawczych, czy oczekiwanie na ustalenie terminu przyjęcia w odpowiednim ośrodku, na przykład ośrodku leczenia uzależnień czy odpowiednim domu pomocy społecznej. Dla przykładu w skrajnym przypadku pobyt młodego pacjenta na oddziale psychiatrycznym był o trzy miesiące dłuższy, niż wymagał tego jego stan zdrowia. Jego hospitalizacja trwała bez przerw ponad rok. Taka sytuacja miała negatywny wpływ na stan psychiczny pacjenta. W czasie trwania kontroli w tym samym szpitalu przebywało jednocześnie czterech takich pacjentów.
Przymus bezpośredni stanowi naruszenie dóbr osobistych człowieka i może być stosowane tylko przez uprawnione osoby i na podstawie i w granicach prawa. Tymczasem w każdym szpitalu poddanym kontroli stosowano przymus bezpośredni wobec dzieci i młodzieży z naruszeniem tych przepisów. Stwierdzone nieprawidłowości polegały między innymi na braku przeprowadzenia badania lekarskiego przed przedłużeniem przymusu bezpośredniego, zlecaniu przedłużania przymusu bezpośredniego przez lekarzy, którzy nie byli do tego uprawnieni, niestosowaniu parawanów w celu zapewnienia intymności dziecka poddanemu czterokończynowemu przymusowi bezpośredniemu na korytarzu oddziału, prowadzeniu i wypełnianiu kart zastosowania przymusu bezpośredniego niezgodnie z przepisami, a także niedokonywaniu albo nieprzechowywaniu zapisu z monitoringu z uruchomienia prowadzonego w sali przeznaczonej do izolacji. Przedłużanie przymusu bezpośredniego stanowiło podstawę złożenia zawiadomienia do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w dwóch szpitalach.
W kontekście przestrzegania praw pacjenta zwrócono także uwagę, że brak jest przepisów odnoszących się do kwestii przeszukania pacjentów oddziałów psychiatrycznych. W konsekwencji personel szpitali nie ma jasnych wytycznych, które czynności będą w tym zakresie dopuszczalne, a które naruszają prawa pacjentów. We wszystkich skontrolowanych szpitalach dokonywano kontroli rzeczy osobistych wnoszonych przez pacjentów na oddział, jednocześnie bez odpowiedniego umocowania prawnego oraz uzasadnienia niedopuszczalne są inwazyjne, oraz potencjalnie poniżające środki, takie jak przeszukanie osobiste, połączone na przykład z rozebraniem pacjenta.
Karolina Wirszyc-Sitkowska – p.o. Dyrektor Delegatury NIK w Poznaniu
Szanowni Państwo, alarmujące dane dotyczące pogarszania się stanu zdrowia psychicznego młodych ludzi muszą być bodźcem do podejmowania szybkich działań naprawczych. Brak regulacji uwzględniających specyfikę zawodu psychologa skłoniło Najwyższą Izbę Kontroli do skierowania wniosku o uregulowanie sposobu dokumentowania procesu terapeutycznego także na rynku komercyjnym oraz z zakresu odpowiedzialności psychologów i psychoterapeutów. Ma to na celu zabezpieczenie praw pacjenta do dokumentacji dotyczącej diagnozy i procesu terapeutycznego oraz jego efektów. Natomiast ze względu na ujawnione przypadki naruszenia praw młodych pacjentów, Najwyższa Izba Kontroli zawnioskowała o wprowadzenie regulacji dotyczących określenia zakresu uprawnień pracowników prowadzących przeszukania pacjentów w szpitalach psychiatrycznych i sposobu ich realizacji oraz wprowadzenia monitoringu w szpitalach psychiatrycznych w przypadku stosowania środków przymusu w postaci unieruchomienia w pomieszczeniach jednoosobowych, w tym w salach przeznaczonych do izolacji.
Wprowadzenie tych regulacji ma na celu zagwarantowanie przestrzegania praw pacjentów do intymności, nietykalności osobistej, zapewnienia ich bezpieczeństwa oraz ujednolicenia stosowanych praktyk w tym zakresie. Najwyższa Izba Kontroli skierowała wnioski pokontrolne do obu ministrów, w tym między innymi o wdrożenie modelu skoordynowanej międzysektorowej współpracy, zapewniających wsparcie już w chwili pojawienia się pierwszych trudności, a także w sytuacjach kryzysowych; określenia oczekiwanych efektów reformy opieki psychiatrycznej i systemu wsparcia psychologicznego oraz harmonogramu dalszych działań i niezbędnych do tego zasobów; niezwłoczne wypracowanie założeń podstawy programowej z naciskiem na wsparcie rozwoju emocjonalnego dzieci i młodzieży oraz ich kompetencji społecznych; kontynuowanie działań na rzecz promocji higieny życia psychicznego.
Natomiast do Prezesa Rady Ministrów wnioskowaliśmy o określenie zasad współpracy różnych jednostek przy koordynacji opieki nad osobami z zaburzeniami psychicznymi, w tym zasad wymiany informacji o młodym pacjencie, wypracowanie zasad sprawnego ustalania sytuacji prawnej hospitalizowanych dzieci i młodzieży w sposób zapobiegający przedłużaniu ich hospitalizacji ze względów innych niż wskazania medyczne.
Szanowni Państwo, nasze kontrole wykazały wiele nieprawidłowości. System wsparcia psychologicznego i opieki psychiatrycznej nad dziećmi i młodzieżą mają pewne ułomności. Zarówno liczba ośrodków wsparcia i zatrudnionych w nich specjalistów, jak i ich dostępność są nadal mniejsze niż rosnące potrzeby społeczne. Ale chciałabym jasno podkreślić, że wprowadzane przez obu ministrów zmiany dają przestrzeń do szukania pomocy dla dzieci i młodzieży będących w kryzysie psychicznym. Bardzo dziękuję.
Marcin Marjański – p.o. Rzecznika prasowego.
Szanowni Państwo, bardzo dziękuję paniom kontrolerkom za przedstawienie nam wyników kontroli. Przechodzimy do sesji pytań. Jeżeli są jakieś pytania, to bardzo uprzejmie proszę o przedstawienie się i podanie nazwy redakcji. Nie widzę, więc Szanowni Państwo, jeszcze raz bardzo dziękuję w imieniu prezesa Mariana Banasia, kontrolerów przeprowadzających kontrolę oraz wszystkich pracowników Najwyższej Izby Kontroli za dzisiejszy udział w konferencji. Bardzo Państwu dziękujemy.
Karolina Wirszyc-Sitkowska
Dziękujemy.
Aneta Karska
Dziękujemy.
Joanna Piasecka-Girguś
Dziękujemy.