Transkrypcja wideo: Jacek Kościelniak o audycie w Europejskim Instytucie Badań Strategicznych

Najwyższa Izba Kontroli jest zaangażowana w międzynarodowy projekt audytowy dotyczący badania sprawozdania finansowego Europejskiego Instytutu Studiów Strategicznych. Jest to jednostka europejska, powołana w celu prowadzenia analiz strategicznych dotyczących obronności państw Unii Europejskiej, dotyczących ewentualnych katastrof, które mogą się wydarzyć w sposób nieprzewidziany, jak również kooperuje z podmiotami na całym świecie. Naszym zadaniem, jako audytorów zasiadających w Kolegium Audytorów, było badanie sprawozdania finansowego i stwierdzenie, czy sprawozdanie finansowo przedstawia jasno i rzetelnie obraz finansowy badanej jednostki. Stwierdziliśmy, że sprawozdanie finansowe jest sporządzone poprawnie, zgodnie z obowiązującymi standardami rachunkowości przyjętymi we Francji, ponieważ ta jednostka swoją główną siedzibę ma we Francji, również przedstawia jasno i rzetelnie obraz finansowy jednostki. Niestety, jak to zwykle bywa, audytorzy znajdują różne ciekawe nieprawidłowości. Jedną z takich nieprawidłowości było to, iż Instytut nie posiada zinwentaryzowanych środków trwałych, nie posiada ich ujawnionych w sprawozdaniu finansowym. Jednocześnie stwierdzamy, że Instytut nie ma żadnej opracowanej polityki rachunkowości, która powinna być polityką uniwersalną dla tego typu jednostki, taką jak międzynarodowe standardy rachunkowości sektora publicznego. Jednocześnie stwierdziliśmy, że Instytut nie posiada żadnej polityki antykorupcyjnej i okazało się, niestety, że pewne sprawy miały jednak, może nie znaczący, ale wpływ na wielkość danych finansowych prezentowanych w sprawozdaniu finansowym. Również okazało się, że jednostka nie posiada żadnej polityki bezpieczeństwa danych informatycznych, bowiem dostęp do komputerów, dostęp do sieci komputerowej mają osoby również takie, które współpracują okazjonalnie i na stałe z jednostką, korzystając, tak de facto, z bardzo prostego hasła. Jednym z bardzo ważnych zastrzeżeń jest również to, iż w jednostce nie funkcjonuje kontrola zarządcza ani nie funkcjonuje audyt wewnętrzny. Praktycznie rzecz biorąc, w rękach dwóch osób są skoncentrowane tylko te czynności; jedna osoba jest kontrolerem finansowym, druga osoba jest kontrolerem administracyjnym. To zdecydowanie za mało.

Wróć do transkrybowanego materiału w artykule "NIK audytuje Europejski Instytut Studiów Strategicznych"