Polaku, obroń się sam [Rozmowa o obronie cywilnej, cz. 2]

- Przeszkolenie obywateli to zadanie państwa - nie ma wątpliwości Bieńkowski. Według niego państwo musi tak przygotować społeczności lokalne, by wyrobić w nich wręcz nawyk reagowania w sytuacjach kryzysowych. Takich np. jak powodzie czy poważne wypadki komunikacyjne. - Niestety wygląda na to, że musimy się nauczyć żyć z takimi zdarzeniami - uważa były Komendant Główny Policji.

Rozmowa z Markiem Bieńkowskim o obronie cywilnej w Polsce, cz. 2

Obrona cywilna 2

Czy jednak Polacy będą skłonni poddać się odpowiednim szkoleniom? - Trzeba założyć, że ludzie działają racjonalnie - odpowiada Bieńkowski. - Jeśli zaproponujemy im sensowne i praktyczne przygotowanie, które być może pozwoli w określonych sytuacjach ocalić życie bliskich, przyjaciół, sąsiadów - to nie widzę powodu, dla którego mieliby z tego nie skorzystać.

System szkoleń obywateli to jeden z elementów sprawnie działającej obrony cywilnej. Kolejnym jest współpraca między odpowiednimi instytucjami. A całość musi zostać domknięta przez realny system nadzoru i koordynacji. - Nie ma sensu tworzyć nowej formacji, wystarczy wykorzystać te elementy, które już dziś mamy do dyspozycji - twierdzi Bieńkowski. I podaje przykłady Skandynawii, Szwajcarii czy choćby Hiszpanii, gdzie obrona cywilna skutecznie chroni ludność. - Jeśli i w Polsce możemy mieć taką obronę cywilną, to byłoby nieracjonalne z tego systemu nie skorzystać.

Zob. część 1 rozmowy o obronie cywilnej w Polsce >>

Informacje o artykule

Udostępniający:
Najwyższa Izba Kontroli
Data utworzenia:
31 stycznia 2013 14:00
Data publikacji:
31 stycznia 2013 14:00
Wprowadził/a:
Krzysztof Andrzejewski
Data ostatniej zmiany:
23 września 2013 15:03
Ostatnio zmieniał/a:
Andrzej Gaładyk
Polaku, obroń się sam [Dyskusja o obronie cywilnej, cz. 2]

Przeczytaj treść ponownie