Jednym z priorytetów działalności Biura RPD jest zapewnienie bezpieczeństwa dzieciom umieszczanym w pieczy zastępczej. Od 1 stycznia 2015 roku mogą w niej przebywać wyłącznie dzieci powyżej 7. roku życia. Tymczasem z badań Biura Rzecznika Praw Dziecka wynika, że w losowo wybranych 32 placówkach instytucjonalnej pieczy zastępczej przebywało 1073 małoletnich, z czego 783 dzieci nie miało więcej niż 6 lat. To ponad dwie trzecie wszystkich podopiecznych. Mimo że ustawa dopuszcza wyjątki - gdy przemawia za tym stan zdrowia dziecka, jest tam jego rodzeństwo lub małoletni rodzice - to takie proporcje budzą stanowczy sprzeciw Rzecznika. - To jawne łamanie prawa i nie może być na to zgody - mówi Marek Michalak.
Wypowiedź Rzecznika Praw Dziecka Marka Michalaka
Dlatego RPD chciałby, by NIK przyjrzała się pod tym kątem działaniu instytucjonalnej pieczy zastępczej. W opinii Michalaka zbyt wolno przebiega także proces zastępowania domów dziecka przez rodziny zastępcze. W dodatku placówki te często nie realizują jednego ze swoich podstawowych celów, jakim jest podejmowanie działań na rzecz powrotu dziecka do domu rodzinnego. - Aby zmienić tę praktykę, potrzebuję wsparcia i pomocy Najwyższej Izby Kontroli - mówi Michalak. Rzecznik Praw Dziecka już wystąpił do Ministra Pracy i Polityki Społecznej oraz Ministra Sprawiedliwości o podjęcie działań zmierzających do zapewnienia pełnej realizacji obowiązków nałożonych na organizatorów pieczy zastępczej przez obowiązujące przepisy.
W ramach porozumienia zawartego przez RPD z NIK obie instytucje zobowiązały się do systematycznej wymiany informacji o zagrożeniach i nieprawidłowościach związanych z szeroko pojętym bezpieczeństwem małoletnich. Izba będzie przekazywać Rzecznikowi Praw Dziecka raporty i wystąpienia pokontrolne, w których znajdzie się problematyka dzieci i rodziny. Dodatkowo przedstawiciele RPD mają uczestniczyć w organizowanych przez Izbę panelach ekspertów oraz występować podczas kontroli w charakterze biegłych i specjalistów.