NIK o zakładach poprawczych

Najwyższa Izba Kontroli zbadała 23 placówki (11 zakładów poprawczych, 7 schronisk dla nieletnich i 5 placówek łączących te dwie funkcje) w 10 województwach (66 proc. z działających w kraju). Kontrola obejmowała lata 2007 - I kwartał 2009. Przeprowadzono też badanie ankietowe wśród 632 wychowanków, którzy opuścili skontrolowane placówki. W tym czasie w 35 placówkach dla nieletnich w całym kraju przebywało ponad ok. 1.900 osób. Z budżetu państwa wydano na ich funkcjonowanie 90,2 mln zł w 2007 roku oraz 101 mln zł w 2008.

Jedynie Zakład Poprawczy i Schronisko dla Nieletnich w Konstantynowie Łódzkim Izba oceniła pozytywnie. Pięciu ośrodkom (schroniskom dla nieletnich w Stawiszynie i Szczecinie oraz zakładom poprawczym w Poznaniu, Trzemesznie i Witkowie) kontrolerzy wystawili ocenę negatywną. Do pracy pozostałych 17 placówek (74 proc.) kontrolerzy mieli większe lub mniejsze zastrzeżenia.

Wysokie nakłady oraz pobłażliwe traktowanie nieletnich nie przynoszą pożądanych efektów. Od połowy roku 2001 do końca 2008 większość nieletnich - 58 proc. - powróciła na drogę przestępstwa (recydywa wśród dorosłych wynosi w Polsce ok. 40 proc.). Spośród ankietowanych zaledwie połowa byłych wychowanków oświadczyła, że pobyt pomógł im w rozpoczęciu samodzielnego życia, a wśród nich tylko jedna trzecia zrozumiała niewłaściwość swego postępowania. W przypadku 6 proc. można mówić o całkowitej klęsce działań resocjalizacyjnych - pobyt w zakładzie wręcz zdemoralizował te osoby i wzmógł ich nienawiść do innych. Więcej jest brutalnych zachowań - ucieczki, próby samobójcze i pobicia zdarzają się prawie we wszystkich ośrodkach.

Zakłady poprawcze i schroniska stworzyły nieletnim dobre warunki pobytu i nauki. Placówki są dobrze wyposażone w pomoce do nauki i zajęć pozalekcyjnych. W roku 2008 w ośrodkach całego kraju funkcjonowało 115 kół zainteresowań (informatyczne, techniczne, artystyczne, sportowe, turystyczno-krajoznawcze), w których uczestniczyło 928 osób. Biblioteki dysponowały ponad 93 tys. książek, 1 300 materiałami dydaktycznymi na kasetach audio i video, 381 komputerami z dostępem do Internetu. Do utrzymania kondycji fizycznej służyło 16 sal gimnastycznych i trzy baseny pływackie. Wszystko to generowało koszty - w roku 2007 utrzymanie jednego wychowanka wyniosło miesięcznie 6.880 zł, w 2008 roku wzrosło o 16 proc. do sumy 8.013 zł. Najdrożsi byli wychowankowie zakładów poprawczych w Nowem (18,3 tys. zł) i Trzemesznie (15,2 tys. zł) oraz schroniska w Dominowie (15,2 tys. zł). Warto zwrócić uwagę, że sumy te kilkakrotnie przewyższają koszty utrzymania dzieci w rodzinach zastępczych (średnio od 660 do 1.248 zł w roku 2007) czy w młodzieżowych ośrodkach wychowawczych (2.681 zł w roku 2007 i 2.928 zł w roku 2008).

Wychowankowie byli pobłażliwie traktowani przez personel placówek. Dyrektorzy zbyt rzadko stosowali środki przymusu w postaci umieszczania wychowanków naruszających regulamin w izbach izolacyjnych, nawet jeśli ich przewinienia były ewidentne i wymagały takich środków [1]. W zakładzie poprawczym w Zawierciu nie izolowano nieletniego mimo agresywnego zachowania wobec wychowawcy i kolegów. W zakładzie poprawczym w Poznaniu próby samookaleczenia według dyrekcji nie były powodem do izolacji. W tymże ośrodku natomiast wypłacono wychowankom wyższe kieszonkowe - w latach 2007-2008 o ponad 27 tys. zł; 13 wychowawców kupowało nieletnim wyroby tytoniowe! Nie izolowano też nieletnich w zakładzie i schronisku w Laskowcu, mimo czterech prób pobicia strażnika, trzech samookaleczeń oraz okaleczenia współwychowanka. W ocenie NIK decydująca była chęć ułatwienia sobie pracy przez dyrektorów tych placówek, gdyż izolacja wychowanków wymaga wdrożenia specjalnych procedur.

Przypadki zawyżania wypłat kieszonkowego kontrolerzy stwierdzili także w Witkowie, a kupowania przez wychowawców tytoniu 19 nieletnim w Trzemesznie.

Prawidłową resocjalizację utrudnia występujące w połowie placówek przepełnienie. Np. w 2007 roku o 20 proc. przekroczono limit miejsc w zakładzie poprawczym w Studzieńcu i o 18 proc. w Koszalinie. W 2008 roku sytuacja w tych ośrodkach poprawiła się - limity przekroczono o 11 i 7 proc.

Dyrektorzy wszystkich skontrolowanych placówek nierzetelnie dokumentowali pobyt podopiecznych. Kontrolerzy wykryli przypadki nie odnotowywania nagród i sankcji, urlopów czy terminów opuszczenia placówki. Niektórzy nie informowali rodziców o hospitalizacji wychowanków, a prezesów sądów okręgowych i Ministerstwa Sprawiedliwości o takich wydarzeniach jak próby samobójcze czy ucieczki.

Izba dostrzega konieczność zmian w systemie resocjalizacji, włącznie z prawnymi. Najważniejsze powinny zmierzać w kierunku zwiększenia skuteczności działań resocjalizacyjnych: usprawnienia indywidualnych programów resocjalizacji, pełniejszej współpracy z instytucjami, które mogłyby pomóc w usamodzielnianiu się wychowanków, monitorowania ich losów po opuszczeniu zakładu. Izba postuluje też wzmocnienie nadzoru pedagogicznego i Ministerstwa Sprawiedliwości nad ośrodkami dla nieletnich.

 


[1] Art. 95a. ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich§ 1. Środki przymusu bezpośredniego mogą być stosowane w razie bezskuteczności środków oddziaływania psychologiczno-pedagogicznego. Środki te stosuje się wyłącznie w celu przeciwdziałania:1) usiłowaniu targnięcia się nieletniego na życie lub zdrowie własne albo innej osoby

Informacje o artykule

Udostępniający:
Najwyższa Izba Kontroli
Data utworzenia:
23 stycznia 2010 14:05
Data publikacji:
14 września 2009 14:02
Wprowadził/a:
Andrzej Gaładyk
Data ostatniej zmiany:
24 lutego 2010 15:25
Ostatnio zmieniał/a:
Andrzej Gaładyk

Przeczytaj treść ponownie