NIK o likwidacji mogilników

Od lat 60. przeterminowane środki ochrony roślin składowano w tzw. mogilnikach (betonowych lub ceglanych zbiornikach zagrzebanych w ziemi lub ulokowanych w starych obiektach militarnych). Na początku lat 90., wraz ze wzrostem świadomości ekologicznej, rozpoczęto poszukiwanie, inwentaryzowanie i niszczenie tych skupisk toksycznych substancji, zagrażających środowisku naturalnemu.

NIK o likwidacji mogilników - zobacz galerię zdjęćKontrola wykazała, że Minister Środowiska oraz urzędy marszałkowskie zaniedbują monitoring terenów po zlikwidowanych mogilnikach pod kątem emisji zanieczyszczeń do środowiska. Większość terenów po zlikwidowanych 216 mogilnikach w ogóle nie była monitorowana lub brakowało informacji na ten temat (problem dotyczy aż 147 miejsc). W 37 przypadkach badania takie prowadzono, ale resort nie miał ich wyników. Ani minister, ani samorządy nie podejmowały też realnych działań w kierunku poprawy sytuacji. Np. większość z tych instytucji nie zleciła odpowiedniego badania jakości wód podziemnych w bezpośrednim sąsiedztwie zlikwidowanych obiektów, które jest podstawowym wskaźnikiem świadczącym o braku skażeń pestycydami.

Minister Środowiska nie podejmował także działań motywujących samorządy do poszukiwania jeszcze nieodkrytych mogilników. Nie robił tego, choć miał informacje, że działania takie nie są prowadzone. W efekcie zadanie to realizowali nieliczni starostowie. NIK ostrzega, że grozi to pozostawieniem w ziemi składowisk pestycydów, które mogą być tykającą bombą ekologiczną.

Przyjęty w 2006 r. Krajowy plan gospodarki odpadami 2010 przewidywał likwidację wszystkich składowisk do końca 2010 roku. Do 30 czerwca 2011 r. zlikwidowano ponad 90 proc. przeterminowanych środków ochrony roślin, ulokowanych w 211 zinwentaryzowanych mogilnikach. Koszty tej operacji wyniosły co najmniej 175 mln zł. Z pozostałych 31 obiektów 20 było w trakcie likwidacji (12 w województwie zachodniopomorskim, siedem w łódzkim oraz jeden w warmińsko-mazurskim). W przypadku 11 mogilników prac jeszcze nie rozpoczęto (pięć w województwie podlaskim, dwa w zachodniopomorskim, dwa w dolnośląskim, po jednym w mazowieckim i opolskim).

Zdaniem NIK główną przyczyną niewykonania założeń planu był brak jednoznacznego określenia w przepisach organu administracji odpowiedzialnego za likwidację składowisk. W efekcie kontrolerzy natknęli się na sytuację przerzucania odpowiedzialności - w skontrolowanych urzędach marszałkowskich panowało przekonanie, że likwidacja mogilników należy do kogoś innego. Wskazywano na Lasy Państwowe, starostów, gminy, prezydentów i burmistrzów miast czy właścicieli terenów. Jednak zdaniem Ministerstwa Środowiska - które podziela NIK - to zadanie samorządów województw, gdyż tylko one są w stanie na swoim terenie przeprowadzić ten proces kompleksowo.

Sam proces likwidacji mogilników przebiegał prawidłowo. NIK dokładnie prześledziła działania przy likwidacji 37 z 43 mogilników w latach 2009-2010 w czterech województwach: mazowieckim, łódzkim, kujawsko-pomorskim i zachodniopomorskim. Kontrola pokazała, że dochowano wszystkich procedur, prawidłowo transportowano i unieszkodliwiono przeterminowane środki ochrony roślin.

Informacje o artykule

Udostępniający:
Najwyższa Izba Kontroli
Data utworzenia:
07 maja 2012 16:45
Data publikacji:
14 maja 2012 08:30
Wprowadził/a:
Andrzej Gaładyk
Data ostatniej zmiany:
10 lipca 2014 14:03
Ostatnio zmieniał/a:
Katarzyna Prędota

Przeczytaj treść ponownie