Podczas kontroli nierzadko mamy do czynienia z urzędnikami, którzy pracują w dobrej wierze, poświęcają dla służby publicznej czas, zdrowie, a czasem nawet życie osobiste - mówi Misiąg i dodaje, że jednocześnie tacy ludzie, wykonując swoje obowiązki od kilkunastu lat, często nie są po prostu w stanie dostrzec, że coś można zrobić lepiej, sprawniej. - Inspektorzy mają coraz większą świadomość, że w takich sytuacjach nie wystarczy powiedzieć: to jest źle zrobione. Trzeba jeszcze umieć pokazać, w jaki sposób zrobić to dobrze - przekonuje wiceprezes Najwyższej Izby Kontroli.
Część druga rozmowy z Wojciechem Misiągiem o kontroli budżetowej
Ponad 50 proc. działań prowadzonych przez Izbę w danym roku kalendarzowym to kontrole wykonania budżetu państwa. Kontrolerzy już w styczniu wyruszają do instytucji, których gospodarność będą sprawdzać. W tym przedsięwzięciu biorą udział wszystkie departamenty kontrolne oraz delegatury NIK. Kontrola budżetowa jest ogromnym przedsięwzięciem, ale bez niej trudno byłoby sobie wyobrazić rzetelną ocenę funkcjonowania państwa.
Zobacz część pierwszą rozmowy z Wiceprezesem NIK Wojciechem Misiągiem