ETO w NIK o unijnych kontrolach celnych i ekologii w rolnictwie

Gdy towary spoza obszaru Unii Europejskiej są wprowadzane na teren państw członkowskich, przed dopuszczeniem do swobodnego obrotu na obszarze Unii poddawane są kontrolom celnym. Niemniej jednak importerzy mogą celowo pomniejszać zobowiązania z tytułu należności celnych lub ich unikać, na przykład poprzez zaniżanie wartości towarów, podawanie fałszywego kraju pochodzenia lub ich klasyfikowanie jako produkty objęte niższą stawką celną.

Janusz Wojciechowski na konferencji w NIK

Kontrolerzy zbadali, czy Komisja Europejska i państwa członkowskie opracowały rzetelne mechanizmy kontroli przywozowych. Przeprowadzili oni wizyty kontrolne w organach celnych pięciu państw członkowskich: w Hiszpanii, we Włoszech, w Polsce, Rumunii i Zjednoczonym Królestwie.

Kontrolerzy wykryli poważne uchybienia, które wskazują na luki w ramach prawnych oraz na nieskuteczne wdrażanie kontroli celnych dotyczących przywozu. Ma to negatywny wpływ na interesy finansowe UE.

Wpływy z ceł stanowią 14 proc. budżetu UE, czyli około 20 mld euro. Uchylanie się od ich zapłaty zwiększa lukę w należnościach celnych, którą państwa członkowskie muszą kompensować za pomocą wyższych wkładów opartych na DNB. Ostatecznie cenę za ten proceder ponoszą zatem europejscy podatnicy.

Janusz Wojciechowski przedstawia wyniki kontroli ETO

Zdaniem kontrolerów brakuje bodźców finansowych, które wystarczająco skutecznie zachęcałyby państwa członkowskie do prowadzenia kontroli celnych. Państwom, które przeprowadzają kontrole celne, lecz którym nie udaje się odzyskać środków stanowiących straty w dochodach UE, grożą bowiem konsekwencje finansowe, tymczasem te państwa, które nie prowadzą tego rodzaju kontroli, mogą nie ponosić żadnego ryzyka. Ponadto w państwach członkowskich wciąż występuje wiele luk w zakresie kontroli przywozowych.

Z kolei jak wynika z nowego sprawozdania Europejskiego Trybunału Obrachunkowego, jest mało prawdopodobne, by płatności mające zachęcać rolników do podejmowania działań proekologicznych przyczyniły się do poprawy wyników wspólnej polityki rolnej w zakresie oddziaływania na środowisko i zmiany klimatu.

Kontrolerzy stwierdzili, że za sprawą tych nowych płatności system stał się bardziej złożony, a doprowadziły one do zmiany praktyk rolniczych jedynie na około 5proc. użytków rolnych w UE.

Płatność z tytułu zazieleniania to nowy typ płatności bezpośredniej wprowadzony w ramach reformy wspólnej polityki rolnej (WPR) w 2013 r. Jej celem jest wynagradzanie rolników za wywieranie pozytywnego wpływu na środowisko, za który w normalnych warunkach rynkowych nie zostaliby oni wynagrodzeni. Jest to jedyna płatność bezpośrednia mająca w głównej mierze cel ekologiczny.

Kontrolerzy zbadali, czy dzięki zazielenianiu udało się poprawić wyniki WPR w zakresie oddziaływania na środowisko i zmiany klimatu, zgodnie z celami UE. W ramach kontroli przeprowadzili oni wywiady z organami w pięciu państwach członkowskich: Grecji, Hiszpanii (Kastylia i León), we Francji (Akwitania i Nord-Pas-de-Calais), Niderlandach i Polsce.

Zazielenianie pozostaje zasadniczo systemem wsparcia dochodów. Istnieje niewielkie prawdopodobieństwo, by miało ono - w formie, w jakiej jest obecnie wdrażane - w znaczący sposób przyczynić się do poprawy wyników WPR w zakresie oddziaływania na środowisko i zmiany klimatu.

Zarówno Sprawozdanie specjalne nr 19/2017 pt. „Procedury przywozu - luki w ramach prawnych i nieskuteczne wdrażanie wpływają negatywnie na interesy finansowe UE” jak i Sprawozdanie specjalne nr 21/2017 pt. „Zazielenianie - bardziej złożony system wsparcia dochodów, który nie jest jeszcze skuteczny pod względem środowiskowym” zaprezentowane w NIK dostępne są na stronie internetowej Trybunału w 23 językach UE.

Informacje o artykule

Udostępniający:
Najwyższa Izba Kontroli
Data utworzenia:
18 grudnia 2017 08:58
Data publikacji:
18 grudnia 2017 09:00
Wprowadził/a:
Andrzej Gaładyk
Data ostatniej zmiany:
18 grudnia 2017 15:32
Ostatnio zmieniał/a:
Andrzej Gaładyk
Logo ETO, obok zdjęcie osoby kontrolującej uprawę roślin © Fotolia

Przeczytaj treść ponownie