Na warszawskim Muranowie, przed pomnikiem upamiętniającym bohaterów getta warszawskiego, przedstawiciele władz państwowych, samorządowych, organizacji społecznych i wyznaniowych, organizacji żydowskich, dyplomaci oraz osoby uhonorowane tytułem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata wzięli udział w uroczystościach 75. rocznicy powstania w getcie warszawskim. Na znak pamięci o ofiarach pochodzenia żydowskiego, którzy zginęli w getcie, prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski, złożył pod pomnikiem wieniec.
W samo południe w stolicy - dla uczczenia pamięci ofiar powstania w getcie warszawskim zawyły syreny alarmowe i zabrzmiały dzwony we wszystkich kościołach archidiecezji warszawskiej i diecezji warszawsko-praskiej. Na ulicach Warszawy niemal dwa tysiące wolontariuszy rozdawało papierowe żonkile - symbol szacunku i nadziei, a przede wszystkim pamięci o bohaterach powstania z 1943 roku. Dlaczego żonkile? Marek Edelman, ostatni dowódca Żydowskiej Organizacji Bojowej, w każdą rocznicę powstania dostawał te kwiaty od anonimowej osoby. Sam także co roku 19 kwietnia, składał bukiet takich żonkili pod Pomnikiem Bohaterów Getta. Akcję Żonkile zorganizowało muzeum POLIN.
W Ogrodzie Saskim, w alei przy Grobie Nieznanego Żołnierza prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski wziął udział w uroczystym sadzeniu dębu pamięci, na cześć bohaterów z warszawskiego getta, którzy stanęli do walki w obronie godności i honoru. W korzeniach dębu umieszczona została pamiątkowa kapsuła. Każdy dąb zasadzony w Alei Drzew Pamięci w Ogrodzie Saskim upamiętnia postaci i wydarzenia ważne dla historii Polaków. Nie mogło więc zabraknąć wśród nich powstania w getcie warszawskim.
Obchody 75. rocznicy powstania w getcie warszawskim dopełnił specjalny, plenerowy koncert „Łączy nas pamięć” i uroczysta sesja Rady m. st. Warszawy na Zamku Królewskim, podczas której wręczone zostaną honorowe obywatelstwa Miasta Stołecznego Warszawy Halinie Birenbaum, Krystynie Budnickiej i Marianowi Turskiemu.