Rynek zakładów wzajemnych w Polsce (m.in. obstawianie wyników sportowych) został uregulowany Ustawą o grach hazardowych, która obowiązuje od początku 2010 r. Rok później znowelizowano ją i pozwolono na organizowanie zakładów przez Internet, o ile firmy bukmacherskie otrzymają stosowne zezwolenie od Ministerstwa Finansów. Do końca 2014 r. na polskim rynku działały legalnie cztery firmy bukmacherskie (Totolotek, Fortuna, STS i Milenium). Jednakże obowiązujące prawo jest nagminnie łamane przez firmy bukmacherskie, które mają siedzibę poza granicami Polski. Wiele wskazuje na to, że opanowały one nawet 90 proc. rynku zakładów bukmacherskich.
Ustalenia kontroli
Po wejściu w życie nowelizacji ustawy hazardowej, zezwalającej na zawieranie zakładów wzajemnych w Internecie, walka z nielegalnymi firmami bukmacherskimi miała być sztandarowym zadaniem Służby Celnej. Tak się jednak nie stało, a obowiązujące uwarunkowania prawne wręcz obnażyły bezradność Służby Celnej. Firmy urządzające nielegalne gry hazardowe miały siedziby poza granicami Polski i korzystały z usług hostingowych dostawców mających serwery za granicą. W tej sytuacji firmy bukmacherskie nie podlegały jurysdykcji państwa polskiego. W konsekwencji Służba Celna odstępowała od prowadzenia postępowań karnych skarbowych, bądź też wszczęte postępowania nie kończyły się skierowaniem aktu oskarżenia, ze względu na brak dostatecznego materiału dowodowego, który pozwoliłby na wykonanie czynności procesowych w ramach zagranicznej pomocy prawnej.
W kontrolowanym okresie celnicy prowadzili 252 postępowania przygotowawcze w sprawach o przestępstwa skarbowe w związku z nielegalnym urządzaniem zakładów wzajemnych, a sądy wydały jedynie 29 prawomocnych orzeczeń wobec nielegalnych operatorów.
Trudności z egzekwowaniem obowiązujących przepisów sprawiły, że liczba nielegalnie działających zagranicznych firm bukmacherskich wzrosła prawie dwukrotnie - z 86 w 2012 r. do 156 w 2014 r.
W ocenie NIK Służba Celna równie nieskutecznie zwalczała zagraniczne podmioty nielegalnie reklamujące zakłady wzajemne w Internecie. Zresztą z analogicznych powodów. Firmy te działały poza granicami kraju, co uniemożliwiało celnikom podjęcie szybkich i skutecznych działań. W kontrolowanym okresie ze 170 postępowań przygotowawczych, jedynie 24 zakończyły się aktem oskarżenia.
Większą skuteczność osiągnęli celnicy w walce z firmami bukmacherskimi, które organizowały nielegalne zakłady na terenie Polski. W drugiej połowie 2012 i na początku 2013 r. celnicy zablokowali lub usunęli 53 proc. linków na serwerach. Oznacza to jednak, że pozostali operatorzy nadal prowadzili nielegalną działalność. Z kolei firmy, którym zablokowano lub usunięto linki, szybko przenosiły swą działalność na serwery zagraniczne.
Skuteczny nadzór Służba Celna sprawowała jedynie nad czterema firmami organizującymi zakłady wzajemne na podstawie udzielonych zezwoleń. Od początku 2010 r. do końca czerwca 2014 r. celnicy przeprowadzili łącznie ponad 4600 kontroli punktów naziemnych przyjmujących zakłady wzajemne, a w ich wyniku ujawniono ponad 1200 nieprawidłowości. Dotyczyły one głównie prowadzenia punktów przez osoby nie posiadające świadectw zawodowych, naruszenia ograniczeń w zakresie reklamy zakładów, nierzetelnego prowadzenia dokumentacji oraz urządzania zakładów niezgodnie z regulaminem.
W świetle polskiego prawa każda osoba korzystająca z usług nielegalnych operatorów narażona jest na odpowiedzialność karną skarbową. Jednakże w latach 2011-2013 celnicy praktycznie w ogóle nie zajmowali się ściganiem graczy (prowadzono tylko jedno postępowanie karno skarbowe w 2013 r.). W 2014 r. celnicy wszczęli postępowanie przygotowawcze, po tym jak Prokuratura Okręgowa w Lublinie przekazała im informacje o przepływie pieniędzy pomiędzy polskimi graczami, a zagranicznymi firmami nielegalnie oferującymi gry hazardowe przez Internet. W ten sposób namierzono prawie 25 tys. graczy, którzy zawarli zakłady, a łączna suma ich wygranych wyniosła 27 mln zł.
Najwyższa Izba Kontroli wskazuje również, że Służba Celna nie sporządzała kompleksowych analiz o skali zjawiska nielegalnych zakładów wzajemnych urządzanych za pośrednictwem Internetu. W efekcie nie wiadomo jak duże są ewentualne skutki dla budżetu państwa z powodu niezapłaconych podatków.
Wnioski
Obecne przepisy Ustawy o grach hazardowych pozwalają na egzekwowanie ich przestrzegania jedynie od podmiotów działających na terenie Polski. W konsekwencji sprzyjają unikaniu odpowiedzialności przez firmy, które nie podlegają bezpośredniej jurysdykcji polskich organów podatkowych. Dlatego konieczne jest przeprowadzenie przez Ministra Finansów analiz prawnych dotyczących możliwości wprowadzenia instrumentów prawnych, które pomogłyby w ograniczeniu nielegalnych działań firm bukmacherskich organizujących zakłady wzajemne przez Internet.
Należy wzmocnić współpracę Służby Celnej z policją i prokuraturą w zakresie pozyskiwania danych o polskich obywatelach biorących udział w nielegalnych zakładach wzajemnych. Konieczne jest też skuteczniejsze informowanie potencjalnych graczy w Polsce o karach wynikających z uczestnictwa w tych grach. Ponadto Służba Celna powinna przygotować i wdrożyć skuteczne sposoby zwalczania nielegalnego reklamowania zakładów wzajemnych przez Internet.